Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 Anka
#14465
Witaj, napisz proszę coś więcej o tej kąpieli w siemieniu lnianym, jak to dokładnie stosowałaś?Ja obecnie karmię moje 3 - miesięczne dziecko, więc nie mogę żadnych sterydów, tylko naświetlanie, i naświetlam się 3 razy w tygodniu już 3 tydzień zaczęłam, ale samo naświetlanie to nie wystarczy, więc chciałabym wypróbować Twoją metodę kąpieli... pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
 kgb18
#14467
hej , 3-4 łyżki siemienia lnianego i litr wody gotujemy 30 min od zagotowania[ musi zgęstnieć, konsystencja kiślu].Potem przecedzić na sitku i wlać do wanny dolać wody i pomoczyć się. Nawilżasz jakoś skórę?JA miałam chyba Lekobaze na wodzie [?nie pamiętam za dobrze]/na wypisie mam stosować preparaty obojętne.
Dostałś może cygnolinę 0,01%?

Ps. Zdarzył się cud dostałam namiary od mojej dermatolog do lekarki pracującej oddziale dermatologicznym na Koszykowej w warszawie.Starsza pani Mocno mnie podniosła na duchu.. Całkowicie wykluczyła łuszczycowe zapalenie stawów choć w Instytucie na Spartańskiej w Warszawie taką postawili diagnoze. Pytanie kto tu k.... ma rację??? :crazy: :crazy
Ps.2 Lampy zaczynam w piątek... :D O dziwo na kasę chorych ;D
Awatar użytkownika
 henia
#14468
Aniu do tych kąpieli w siemieniu proponowałabym dołączyć jeszcze płatki owsiane: do tego samego garczka, w którym będziesz zaparzać siemię, dorzuć płatków owsianych. Sam wywar potem do wanny i kąpiel gotowa. tak ze 20 min., w tym ustrojstwie posiedzieć trzeba.
Dla ułatwienia sobie roboty, i siemię i płatki szły najpierw przez blender czy młynek-potem już nie musiałam nic cedzić; a po kapieli pięknie z wanny zlatywało :D

Kgb jeżeli potrzebujesz pogadać o tych swoich wynikach czy postawionych diagnozach, racz zerknąć tu http://www.forum.biedronkowo.info/viewt ... ?f=52&t=34
Możesz tam pogadać z kilkorgiem "aktywnych stawowców" bardzo często już zdiagnozowanych albo w trakcie diagnoz.
Kontakt z BT37 polecam albo z Aleksandrem. Może ich wieści, będą Ci pomocne. Pozdrawiam :)
 anulka13
#14736
Witam.

Ostatnio kupiłam na Allegro świetlówkę do naświetlań razem z oprawką i widać już lekką poprawę. Koszt również nie był jakiś straszny, więc polecam.
http://allegro.pl/oprawa-ze-swietlowka- ... 59718.html
Dodatkowo dołączone były okularki ochronne (takie jak są w solariach).
Mam nadzieję, że dla niektórych też będzie to pomocne.

Pozdrawiam
Anulka
 nika
#14795
Na moją córkę świetnie zadziałała lampa UVB 311 nm. Kupiłam świetlówkę na Allegro i do tego lampkę nabiurkową Belus w Castoramie (ważny był gwint G23, bo taki ma świetlówka). Koszt niecałe 250 zł - a nie ponad 900 jak ten grzebień - w którym jest zastosowana identyczna świetlówka. Timer - kuchenny do jajek :) Córka ma łuszczycę na głowie i wokół ust. Latem jest spokój - słońce pięknie leczy, ale teraz na jesieni i zimą zaczęło się jak zwykle. Próbowałyśmy od lat różnych specyfików (oprócz sterydów) z efektami mizernymi bądź żadnymi. A po naświetleniach jest po prostu ulga o jakiej od lat marzyłyśmy. Nie przyjmuje do tego żadnych lekarstw, nie stosuje już żadnych maści, nic, tylko naświetlenia. Regularnie co 2-3 dni po 40 sekund (tak sekund!) na 6 miejsc na głowie, czole i jedna tura na usta. Oczywiście to nie leczy, tylko eliminuje objawy. Nie naświetlamy, np. 10 dni to łuska i zaczerwienienie wraca, ale mija ponownie już po drugim naświetleniu. Lampę trzeba przysunąć dosyć blisko skóry, ale nie ma żadnych poparzeń. Tyle mogę napisać po 2 miesiącach stosowania. Myślę, że przetrwamy tę zimę w lepszym nastroju niż poprzednie.
 nika
#14796
Zapomniałam dopisać, że oczywiście naświetlenia w ochronnych okularkach (też z Allegro) - były razem ze świetlówką.
Awatar użytkownika
 antonia
#14797
nika pisze: Myślę, że przetrwamy tę zimę w lepszym nastroju niż poprzednie
Życzę długiej remisji, powodzenia :* :*