Rozmowy dotyczące choroby współistniejącej z łuszczycą, czyli łuszczycowego zapalenia stawów (łuszczycy stawowej).
Awatar użytkownika
 szater
#10786
poli musze to przemyslec i przeanalizowac ....zaraz wyjezeżdzam do Wrocławia....mam taki pomysł jak tylko "uda "mi sie posadzic brata przy kompie na chwilke(rzadko sie widzimy wiec czas chcemy spedzic na pogawętkach)on i doktor nauk medycznych i co najwazniejsze duzo praktykował w Anglii moze pomoże rozszyfrowac.....oczywiscie tak jak pisze postaram sie!...z pierwszego rzutu okiem-nie jest tragicznie,próby watrobowe podwyzszone...koniecznie zacznij jesc OSTROPEST....
 Poli
#10789
szater
Zielona Góra i Wrocław? xd
Cieniutko to widzę. ;)
Jestem kibicem żużla. :inlove:
#12651
Ja miałam co prawda tylko podejrzenie, a że w rodzinie łuszczyca była to i ryzyko było duże. Bardzo ważna w ŁZC jest też dieta. Na pewno nie można jeść wieprzowiny, sporo o tym się naczytałam, bo może ona jeszcze wzmagać objawy. U mnie było tak, że na urlopie zaczęły mi puchnąć stawy, tzn. w kolanach i kostkach. Wyglądało to bardzo dziwnie, ostatecznie ŁZS nie stwierdzono, zalecono mi tylko przyjmowanie glukozaminy profilaktycznie, w formie suplementu.
Awatar użytkownika
 szater
#12658
Choruje na łzs juz od bardzo dawna i przyznam szczerze specjalnie nie stosowałam żadnych diet,jem wszystko na co mam ochote i nie ma to absolutnie zadnego wpływu na moja panne ł ani skurną ani stawowa.Mysle ze kazdy po czasie eksperymentowania na sobie dojdzie do tego co mu zaostrza objawy xd
 Poli
#14281
szater pisze:Powiem szczerze powaliło mnie na kolana twoje proponowane leczenie:MTX to chemia w czystej postaci-powinno sie zaczac stosowac od niskich dawek(przynajmniej 7,5mg)przez okres przynajmniej miesiaca,dawki zwieksza sie ale....po dłuzszym leczeniu,sprawdzeniu jak działa MTX na twój organizm,jak reaguje morfologia i cale ciało.Jestem ciekawa twoich odczuc w momencie podania pierwszy raz MTX 10mg,podanie po tygodniu 15mg a po dwóch 20mg to mistrzostwo swiata.Bede czekała niecierpliwie na twoje wrazenia.Mam nadzieje ze twoj zdrowy organizm,młody i silny da rade.Zasada leczenia łzs jest prosta i podstawa jest CZAS a nie szybkosc...panu lekarzowi pomyliło sie łzs z angina-chyba.Jest duzo fajniejszych srodków niż MTX ale niestety dla nas poza zasiegiem.Zastrzyki które otrzymujesz to też NLPZ tyle ze w iniekcji,ja takich przez okres 16 dni przyjęłam od cho...y.Niby staraja sie aby odciazyc na jakis czas żoładek i watrobe ale posladki...matko i córko.To sa zastrzyki oleiste-ciezko sie wchłaniaja i pozostawiaja zrosty,dlatego musisz rozmasowywac i....nagrzewac suszarką.Zycze zdrowia i czekam na relacje :D
Przepraszam, że wyciągnąłem stary wpis, ale jak ktoś będzie czytał to szybciej się zorientuje, o co chodzi.
Więc brałem ten MTX po 15mg na tydzień potem 20mg aż do końca czerwca. Po wizycie u lekarza, lekarz stwierdził, że nie ma żadnych zmian. Nawet w badaniach krwi nie było zbytnio zmian. Lekarz powiedział, że krew mam jakbym w ogóle nie zażywał tych tabletek. Więc dał mi MTX w zastrzykach po 25mg. Robiłem zastrzyki do końca sierpnia i odstawiłem, bo nie było żadnego efektu pobierania tego specyfiku. Tak jakbym nic nie brał. Teraz czeka mnie następna wizyta (24-09) u lekarza, i zastanawiam się, czym tym razem mnie poczęstuje. Bo nogi bolą coraz gorzej, bywają dni, że nawet pod piętami zaczyna mnie boleć i w tedy w ogóle nie mogę chodzić.
 Poli
#14306
Dzisiaj byłem u lekarza i postanowił zmienić mi lek. Z MTX na ENBREL.
Zaraz będę szukał w necie, co to takiego. Ale lekarz powiedział, że prawie na 100% będę normalnie chodził.
 bellis
#14347
Witam wszystkich którzy zmagają się z Panią Ł....
Jakieś 10 lat temu (czyli jak stałam się pełnoletnia ;)) dopadła mnie ta mało sympatyczna choroba... początkowo ograniczała się jedynie do skóry, z czasem przerzuciła się na stawy :( Z mojej perspektywy mogę stwierdzić, że jak to z chorobami bywa, spora część zależy od naszego nastawienia.... I żeby nikt mnie źle nie zrozumiał Sama przechodziłam ten ból i wiem co to znaczy. Problem w tym, że jak lekarz mówił "stres pogarsza łuszczycę" myślałam - tylko głupi się nie denerwuje... Moje leczenie na ŁZS było krótkie i bez efektów z racji tego, że po 2 tygodniach przyjmowania leków przepisywanych przez reumatologa kwalifikowałam się na pilną wizytę u hematologa... Dziś jednak czuję się o wiele lepiej Poukładałam swoje życie. Zakończyłam związek, który przysparzał mi sporo stresów, jestem o wiele spokojniejsza i co ciekawe moje stawy z tygodnia na tydzień zaczęły wyglądać lepiej. Podstawa to pozytywne nastawienie do życia Wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe, ale na wiele rzeczy mamy wpływ i musimy przynajmniej starać się wyciszyć i uspokoić. To naprawdę pomaga! Po kilku latach znowu mogę nosić szpilki (chociaż na chwilę ;)) i zginać palce dłoni :) Pozdrawiam serdecznie i życzę duuuużo zdrówka :*
Awatar użytkownika
 henia
#14352
bellis pisze:[...] Podstawa to pozytywne nastawienie do życia Wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe, ale na wiele rzeczy mamy wpływ i musimy przynajmniej starać się wyciszyć i uspokoić[...]
Bardzo to mądre co piszesz ale sama wiesz, że do takich postaw, to trzeba jakoś tak dojrzeć wewnętrznie, a to taka trudna droga, czasami. Byłam na niej, i dlatego bardzo się cieszę, że Tobie również udało się przez nią przejść. Powodzenia :*
 Poli
#14541
Witam ponownie.
Dzisiaj byłem na badaniach i instruktarzu odnośnie brania Enbrela.
I tak się zastanawiam, co to za cudo, ten lek (oprócz wysokiej ceny). Dostałem specjalny kajet z instrukcjami odnośnie tego leku (dwie płyty DVD) i do zapisywania wszelkich uwag podczas brania tego leku. Mało tego, lek będę odbierał w wybranej prze zemnie aptece. Na pierwszy zastrzyk ma przyjechać do mnie „pigułeczka” i zrobić pierwszy zastrzyk. I dostanę specjalne pudełko na zużyte zastrzyki, jak się zapełni, to przyjadą i wymienią na nowy.
Dostałem telefon do jakiegoś specjalisty, i w razie jakiś kłopotów ze zdrowiem mam się tylko z nim kontaktować. Jakbym wybierał się gdzieś na dłużej poza miejsce zamieszkania, to mam to zgłosić i dostanę jakiś specjalny neseser do przechowywania tego leku w trakcie podróży.
Po tych wszystkich informacjach, zastanawiam się, kto kupuje te leki w tak zwanym obrocie wtórnym.
I jaszcze jedną ciekawą rzecz się dzisiaj dowiedziałem, odnośnie mojego schorzenia i tego, co wcześniej napisałem odnośnie reakcji mojego organizmu na pobierane leki. Mam niby podwyższony układ odpornościowy, i właśnie on blokuje działanie lekarstw i stąd muszę brać znacznie większe dawki jak coś zażywam. A ten „cudowny” Enbrel, ma zredukować mój układ odpornościowy i pozwolić MTX na działanie, bo mam brać Enbrel razem z MTX.
Czy ktoś miał już jakieś doświadczenia z tym lekiem?

Henia.
Moje stawy są cały czas ćwiczone. Tyle, co ja chodzę (oczywiście za sprawą 10 do 12 tabletek Nuofrenu dziennie) i to nie tylko po prostych, schody, drabiny. Tak, że cały czas stopy są w ruchu. Najgorsze jak zaczynają mnie boleć pięty, to już zaczyna być tragedia. Bo w tedy już nie mam, na czym się podpierać.
Mam nadzieje, że ten lek cosik pomoże. Lekarz daje prawie 100% że będę chodził normalnie.
  • 1
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 16