Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
Awatar użytkownika
 antonia
#13758
Pytałam, bo się zastanawiałam czy możesz głowę myć codziennie, ale przy takiej długości to wydaje mi się zbyt uciążliwe. Piszesz, że Twoja mama również ma łuszczycę, postaraj się ją zainteresować tym forum, żeby wiedziała co nami kieruje. :)
 Flora
#13892
I tak muszę myć co 2 dni, bo łuszczą mi się włosy jak nie wiem co.


Ostatnio jak założyłam granatową koszulkę to za chwilę była już cała biała :D
Awatar użytkownika
 antonia
#14149
Zechciałabyś podzielić się z nami swoimi osiągnięciami w leczeniu łuszczycy? Bardzo jestem ciekawa :D
 Flora
#14166
Hm... ale w obecnym czasie? Zrobiłam sobie dietkę. Jem tylko gorzką czekoladę ze słodyczy, od 4 tygodni nie tknęłam ani razu mleka. Łuszczyca jest jeszcze w paru miejscach na głowie, ale są juz strasznie malutkie. Wyskoczyła mi łuszczyca krostkowa, co jeszcze bardziej mnie denerwowała, ale już jej nie ma, choć nic nie robiłam. Kupiłam sobie maść ochronną z wit. A i będę testować od jutra. Zastanawiam się jakie będą efekty. Zauważyłam, że głównymi przyczynami mojej łuszczycy były slodycze i stresy. Słodycze ograniczam, ale stresów w szkole nie uniknę.

W ogóle w pierwszych klasach gim. jest chłopiec, który cały jest wysypany łuszczycą od stóp do głowy. Ale na początku nie wiedzialam, ze to łuszczyca, bo w porównaniu do takiej jaką ja dotychczas widziałam np. u taty znajomego - czyli czerwonej plamy z białą łuską, on miał jakby... takie przyciemne? Jest mozliwe, żeby tak wyglądała łuszczyca? Takie ciemnozielone (nie wiem jak to nazwać) plamy? Na lekcji z wychowawcą było o tolerancji i pani wspomniała o łuszcycy i dała tego chłopca jako przykład. Stąd wiem, że to łuszczyca. Naprawdę szkoda mi tego chłopaka. Ja mam tylko miejscowe plamy na głowie, plecach i czasami na mostku, więc nikt jak patrzy na mnie nie wie, że jestem chora, a tu?
Awatar użytkownika
 antonia
#14169
Flora pisze:W ogóle w pierwszych klasach gim. jest chłopiec, który cały jest wysypany łuszczycą od stóp do głowy. Ale na początku nie wiedzialam, ze to łuszczyca, bo w porównaniu do takiej jaką ja dotychczas widziałam np. u taty znajomego - czyli czerwonej plamy z białą łuską, on miał jakby... takie przyciemne? Jest mozliwe, żeby tak wyglądała łuszczyca? Takie ciemnozielone (nie wiem jak to nazwać) plamy? Na lekcji z wychowawcą było o tolerancji i pani wspomniała o łuszcycy i dała tego chłopca jako przykład. Stąd wiem, że to łuszczyca. Naprawdę szkoda mi tego chłopaka. Ja mam tylko miejscowe plamy na głowie, plecach i czasami na mostku, więc nikt jak patrzy na mnie nie wie, że jestem chora, a tu?
Podejrzewam, że chłopak jest czymś smarowany i zmiany przybierają taki kolor.Cieszy mnie, że Twoja szkoła robi coś w kierunku uświadamiania młodzieży, to bardzo ważne, żeby ludzie i tak pokrzywdzeni przez los nie czuli się wyobcowani. Cieszy mnie także, że twoje zmiany ustępują :)
oby na zawsze :D
 Destination
#14178
Witaj, brzydko mówiąc gimbusy były są i będą posrane :)(pomijam nieliczne wyjątki). Osobiście polecałbym zrobić coś ze sobą i niekoniecznie chodzi mi tu o leczenie łuszczycy(które oczywiście nie wolno pominąć !) Ja mam zajęte około 95% ciała łuszczycą. Nigdy nie udało mi się doprowadzić do całkowitej remisji, chciałem się poczuć lepiej... i zrobiłem coś dla siebie a mianowicie wybrałem sport. Dlatego też choć mam 95 % ciała zajęte ostre treningi na siłowni, bieganie i wiele innych sprawiły że jak ściagam koszulkę przed lustrem myśle sobie: sypie się, ok. Ale klata, brzuch jak u greckiego Boga :D :D znajdź swój sposób a i walka znacznie łatwiej będzie Ci szła. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
 antonia
#14180
No, to mi teraz zaimponowałeś! :D Bardzo lubię ludzi z takim podejściem do sprawy :) Spróbuj zrobić sobie olej nagietkowy i tym nawilżać skórę,mam nadzieję, że trochę Ci pomoże :D
 Destination
#14181
No, to mi teraz zaimponowałeś! :D Bardzo lubię ludzi z takim podejściem do sprawy :) Spróbuj zrobić sobie olej nagietkowy i tym nawilżać skórę,mam nadzieję, że trochę Ci pomoże :D
a że lubię imponować, to czuję się spełniony :D A można dostać gdzieś gotowy ? Mam bardzo słabe zdolności "kucharskie" :crazy: Wiem że teraz dostanę jakieś kolejne tabletki uderzające w ośrodek immunologiczny + natłuszczacz jakiś. Slyszałem również o oleju z koksa :surprised: ponoć dobry, także polecam wszystkim zgromadzonym.
Awatar użytkownika
 henia
#14184
Destination pisze:[...]Wiem że teraz dostanę jakieś kolejne tabletki uderzające w ośrodek immunologiczny + natłuszczacz jakiś[...]
CP-690,550? Daj coś więcej :please:
 Destination
#14185
Na razie cięzko jest mi powiedzieć co to będą za tabletki, bo nie zapamietałem nazwy a zostaną mi przepisane dopiero gdy przejdę badania na wątrobę, mocznik, kreatyninę itp. Poprzednio byłem leczony również tabletkami o nazwie eqworal. Te które dostanę teraz ponoć są lepsze. Bedę wiedział konret nazwę we wtorek.