Aktualności i nowości dotyczące świata łuszczycy oraz całego portalu luszczyce.pl.
#14026
antonia pisze:[...]Jestem świadoma ryzyka związanego z lekami biologicznymi, mimo to podjęła bym się próby. Ktoś musi ryzykować, żeby mógł się cieszyć w przyszłości zdrowiem inny ktoś
Tego to już za diabła nie kumam :surprised: w sensie, że Ty na ołtarzu nauki?

Ja już nawet nie wspominam, że badania kliniczne, to bajka nie z tej ziemi... badani-króliczki doświadczalne, po zrobieniu swojego, zostają zostawieni właśnie sobie: z rozwalona immunologią, bez żadnej opieki ze strony producenta. To jest chleb powszedni testujących.

Nie jestem przeciwniczką leczenia biologicznego, tylko szlag jaśnisty mnie trafia, jak jest ono traktowane jak... łyknięcie landrynki np.

Mam znajomych, w tym kilkoro przyjaciół, po czy w trakcie leczenia biologicznego. Nawet nie wspominam, że nikt z nich nie został uleczony. Mają chwilową poprawę, bądź też nie, różnie z tym bywa. Ale też faktem jest, że to ich jedyna droga, do w miarę normalnego, funkcjonowania w życiu. To ludzie bez prawa wyboru. Bardzo ich lubię, bardzo im współczuję, i zawsze będę trzymać kciuki za powodzenie ich leczenia.
Powtarzam po raz drugi: leki biologiczne to ostateczność.

PS. Antonio, co do "gdybania", to o moje mi chodziło-podpieram się w swojej wypowiedzi opinią medyków ale jej nie podlinkowuję, to w tym sensie :D Pozdrawiam
#14027
Nie mam takich doświadczeń jak Ty w sensie badań i poźniejszej opieki, o wszystkich niedogodnościach i traktowaniu pacjentów dowiaduję się dopiero od Was na forum. Niemniej tak, jak pisałam poprzednio - zgłosiła bym swoją kandydaturę na badania i nie uważam że to poświęcenie. Raczej nadzieja, że kiedyś skończy się ten koszmar, może nie mój osobisty, ale wszystkich, także mojego pokolenia, chociaż do tej pory nikt po mnie @ nie odziedziczył ale zawsze jest takie ryzyko.
#14028
Oto co znalazłam na temat tego leku:

- Mają podejrzenia, a wręcz sugerują, że za naszą chorobę, a dokładnie rzecz ujmując za jej objawy, odpowiada Interlekuina-17. Ten lek właśnie ma blokować jej działanie.
- Brodalumab jest to przeciwciało monoklonalne.
- Ostanie badanie mówią o krótkoterminowej skuteczności u pacjentów z umiarkowaną i ciężką łuszczycą plackowatą.
- Badanie ukończyło łącznie 188 pacjentów i ich skóra uległa znacznej poprawie (już po 2 tyg), w porównaniu do pacjentów, którzy nie stosowali tego leku.
- Najczęstsze działania niepożądane zapalenie górnych dróg oddechowych, zapalenie gardła, stawów i zaczerwienienie w miejscu wstrzyknięcia.
- Poważne działania niepożądane: u 1 pacjenta wystąpiła kolka nerwowa, w 1 przypadku wystąpiła ciąża pozamaciczna i w dwóch przypadkach neutropenia (czyli zmniejszenie liczby białych krwinek)

Moje tłumaczenie ze strony: http://www.medindia.net/news/healthinfo ... 9645-1.htm
#14032
Dzięki Gosi, na tej podlinkowanej przez Ciebie stronie, to widać o jakich stanach ł. jest mowa w leczeniu lekami biologicznymi.

P. dr. zostawił wszelkie swoje namiary, także i na ewentualne pytania zainteresowany, pewnikiem odpowie :D
#14042
Gosieńko dlaczego zrezygnowałaś? To tylko tel., pamiętaj że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Myślę, że jeżeli p. dr. podejmuje się nas leczyć, to i na pewno z chęcią rozwieje też wszelkie nasze zapytania.
Ja bym tak łatwo nie rezygnowała w sensie wyjaśnić niejasności. Pozdrawiam :)
#14053
Dlaczego zrezygnowałam? Bo nie kwalifikowałabym się, myślę, że nie osiągnęłabym tych 12 pkt. Po za tym po co mam ryzykować skoro powoli, bo powoli, ale widzę poprawę po stosowaniu maści z wit. A, octu jabłkowego i żelu z żywokostu :) Na niektórych zmianach już mogę się dopatrzeć od środka mojego naturalnego koloru skóry :D Inną rzeczą jest, że mam niewielką wiedzę na temat leków biologicznych.
#14058
Jeżeli sytuacja u Ciebie wygląda tak, jak z grubsza ją odbieram, to pewnie masz rację, i nie kwalifikujesz się na leczenie takim kalibrem leków, ufff :)
Ale ja raczej w tej kwestii" Inną rzeczą jest, że mam niewielką wiedzę na temat leków biologicznych" masz okazję tę wiedzę trochę przynajmniej podnieść. Rozmowa o badaniach, to nie standardowa wizyta u dermatologa, tam możesz pogadać, popytać, ba, oczekiwać odpowiedzi na swoje wątpliwości :D