Za żel całkiem sporo, za całość koło 20 złotych a ten żel kolo 16-17 nie pamiętam, nigdy nie miałem głowy do piniędzy. Tak tak mam sobie zamiar robić kąpiele z słomą owsianą i solą( nie wiem jaki sens ma takie połączenie) i o ile z tego co wiem sól dostanę w aptece( podobno nie musi być jakaś wcale specjalna nie wiadomo skąd) to z tą słomą mam problem. Orientuje się ktoś może gdzie mogę takie coś dostać w Krakowie? Przecie ja tu rolnika nie spotkam ;d
Co do remisji rocznej po 2 miesiącach to tak to ja mógłbym chorować;d
Mam też zamiar sobie kupić sokowirówke i pić jakieś tam coś z marchewków i buraków ale osobno

Sok z buraków będzie ochydny;d
Co do lenistwa mojego ciężko mi to podciągnąć pod tarczyce gdyż ja mam tak od dziecka, rodzice byli szczęśliwi, że grzecznie się bawiłem i dużo spałem a ja po prostu byłem leń i nie chciało mi się biegać ;d;d Ale faktycznie problemy z tarczycą są w modzie ostatnio, fajnie by było jakby wystarczyło coś tam ciachnąc i by mi przeszło

.
Mam jeszcze pytanie do Szater. Gdzieś pisałaś o tym, że w obozach zanikała łuszczyca, czy jest jakaś szansa, że dostanę źródło tych informacji? Generalnie leczenie jakąś dietą było by dla mnie najlepszym rozwiązaniem gdyż jest mi zupełnie obojetne co jem, w sensie mogę jeść niewiele i wcale mi z tym źle nie jest. Co do tych obozów w jakieś lekturze szkolnej czytałem, że więźniowie oświęcimscy mieli niedaleko pole buraków które jedli ( czytałem, że to też pomaga niektórym w leczeniu łuszczycy) jeśli oczywiście nikt nie patrzył co w połączeniu z małą ilością innego jedzenia jak i ciężkiej pracy mogło dawać doskonałe efekty w oczyszczaniu organizmu z toksyn choć w tym wypadku stres jako czynnik wpływający na łuszczyce zupełnie traci rację bytu.
Co do zainteresowań w moim życiu to przepraszam bardzo, może nie jest ono faktycznie jakieś ekscytujące ale bardzo sobie je ceniłem a choroba dosyć mocno mi je zaburzyła jak narazie także tu też bym się nie doszukiwał mojego użalania się nad sobą

I to chyba tyle chciałem napisać, a nie! Jeszcze jedno co do pamięci to niestety orłem nigdy nie byłem a teraz pracując od razu po szkole już koło 4 lat w jednym miejscu zabiło we mnie resztkę przejawów intelektu

W dalszym ciągu czekam na dodatkowe porady. Co do maści cynkowej która stosuje na pryszcze:P raczej nie będę smarował na moje zmiany gdyż ona kojarzy mi się z wysuszaniem a moje łokcie i tak już wołają o pomstę do nieba zresztą taki sam efekt mam po cerkodermie po którym skóra jest jeszcze bardziej sucha, więc chyba go odstawie, tym bardziej, że on jest złuszczający a ja problemu z łuska nie mam za wielkiego. I to chyba już koniec