BIATA pisze:No pójdę do apteki w poniedziałek i kupię ten żel z żywokostu, maść nagietkową, z wit A, i może jeszcze maść z aloesem, myślę że wystarczy?? i tym mogę się cała smarować nie muszę punktowo??
No i dalej Exorex.
Podczas leczenia się dziegciami, a takim jest exorex, bardzo ważne jest natłuszczanie skóry. Dobrze, żeby tam nigdy nie doszło do przesuszenia jej-exorex jest bez salicylu, to sprzyja powstawaniu łuski, i mazidło gorzej przenika do skóry.
U mnie tę role spełniał balsam z nagietkiem, potem tłuszcz mleczny.
Oczywiście leciałam nimi po całości, bo to przecież dla zdrowotności jest
