Tu jest odpowiednie miejsce, aby porozmawiać na temat spożywanych produktów, diety w łuszczycy.
Awatar użytkownika
 henia
#1231
Na święta tych galaret troszkę było, to nie robię jej specjalnie ale będę ją testować dalej.Wracam do ostropestu i mam już zrobiony swieżutki zakwas buraczany,tyle w kwestii mojej aktualnej dietki.
Awatar użytkownika
 Piołun
#1232
Heniu, wydaje mi się ,że tanio enzymów trawiennych nie kupisz.
30 zł za 30 tabletek.
Pozostaje chyba lekkostrawna dieta.
Awatar użytkownika
 henia
#1233
Dawaj nazwy..oblukam.... 3 dyszki to nie majątek :D Interesują mnie tylko te, z wołowymi solami żółciowymi.Jak nie przetestuja, to będę nadal pluła sobie w brodę a taka opluta, to nie najlepiej wyglądam xD Chcę poprzez nie, sprawdzić troszkę inaczej tę swoją wątrobę.
Awatar użytkownika
 henia
#1235
Dzięki Piołun,trzustki na razie nie ruszam...dotychczas nie miałam z nią problemów.
Popije troszkę tego zakwasu,buraki jako takie pobudzają żółć ale też dobre są na krew :D Zobaczę też, jak ta żelatynka poprawi wchłanialność....u mnie tu jest jakiś problem:pomimo,że nieźle się suplementuję,nie palę,nie używam kawki,stale moje elektrolity są w dolnych granicach normy.Gdzie to ucieka? czy wchłanialność mierna?Muszę poszukać, bo latem to sporo z potem trace ale teraz?
Awatar użytkownika
 Piołun
#1236
Ja do Twojej trzustki nic nie mam .Podany link zawiera info co to jest pankreatyna bo to główny składnik tego preparatu z enzymami.To co tam jest napisane raczej nie zachęca do stosowania,
na dodatek drogo to wychodzi bo 1 tabletka przy każdym posiłku, czyli miesięcznie około 100zł.
Zakwas z buraka u mnie cały czas w użyciu.Jeden piję a kolejny zawsze nastawiony na 5 dniowe
kiszenie.
Natomiast nie fajny w smaku jest ten wywar z mniszka.Jak woda z gotowania skarpet :angry: :D
A galaretkę robię tak ,że do jednej torebki żelatyny dołączam jedną galaretkę owocową i teraz mi smakuje.Mało słodkie ,lekko owocowe :)
Awatar użytkownika
 henia
#1247
Jak bardzo ten mniszek działa u Ciebie moczopędnie? nie odwadniasz się? Zapytuję, bo u mnie wszelkie odwodnienia nie mogą mieć prawa istnienia....niskie ciśnienie krwi. O zbawiennej roli mniszka w oczyszczaniu też już czytałam ale nigdy z niego nie korzystałam.Zapodawaj :D
Awatar użytkownika
 Piołun
#1253
Piszą ,że korzeń mniszka jest tylko lekko moczopędny i to potwierdzam.
Na mnie najbardziej moczopędnie działa sok z marchwi.
Awatar użytkownika
 Paweł
#1257
O, nie wiedziałem, że sok z marchwi działa moczopędnie. A ja tak lubię ten sok ;) Ale generalnie muszę uważać, bo łatwo się odwadniam, a to źle wpływa na moją skórę.
  • 1
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 17