- 8 maja 2012, o 16:34
#11059
Michał dziękuję za wyjaśnienia Twoje, wszelkie. Dla pełnej jasności-tak i Cię czytałam.
Jeżeli widzisz poprawę, to jest najważniejsze. Jeżeli jest reakcja skóry na aplikowany jej dziegć, to wcześniej czy później, ta poprawa musi nastąpić, tego jestem pewna, po osobistych doświadczeniach z tym medykamentem.
W swojej kuracji, po długotrwałym stosowaniu sterydów, poszłam w stronę cygnoliny, dopiero potem były dziegcie. Powodzenia w tej Twojej walce
Jeżeli widzisz poprawę, to jest najważniejsze. Jeżeli jest reakcja skóry na aplikowany jej dziegć, to wcześniej czy później, ta poprawa musi nastąpić, tego jestem pewna, po osobistych doświadczeniach z tym medykamentem.
Michał stary pisze:[...]kiedy leczyłem się sterydami to poza wyjątkami generalnie mi schodziły ale tylko jak przestałem steryd używać to na nowo się pokazywały dlatego mam dość sterydów[...]Dlatego tak często w takich miejscach jak to, przestrzegamy przed sięganiem po te sterydziki. Skóra tknięta nimi, bardzo długo się regeneruje potem a co za tym idzie długo brak jej reakcji, na metody naturalne. A pewne skutki ich użycia(przebarwienia, ścieńczenie naskórka) są często nie do odwrócenia. Tak mam z łokciami.
W swojej kuracji, po długotrwałym stosowaniu sterydów, poszłam w stronę cygnoliny, dopiero potem były dziegcie. Powodzenia w tej Twojej walce

"Pozwólmy sobie na pomyłki i błędy ale nie na nieuwagę"