W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 staszek
#10857
Też już sobie nie radzilem.Wyleczyla mnie szeptucha z pomorza, bo nie pomagało już praktycznie nic! Babka sama produkuje te maści i kremy.Dostałem trzy do stosowania naprzemiennie , drogo bo prawie trzy stowy zapłaciłem ale szybko znikalo.Miałem plame przy plamie i rogowiec do tego.Po kuracji rok spokoju teraz znów muszę do niej napiac i zamówić wiec jak znajde ten namiar to mogę wysłać.Pisz do mnie jak coś na staszekmirko1976@o2.pl
Awatar użytkownika
 henia
#10868
Staszku, namiary jak najbardziej ale już dzielenia się specyfikami, prosiłabym, nie.

Szeptuch, "czarodzieje", zielarza, cudowni ludzie ale też o dużej mocy sprawczej. Oni to wiedzą, i to oni nigdy bez oglądu delikwenta, nic tam zaocznie nie polecą/zapodadzą.
Swoją drogą, do dziś nie wiedziałam, że Pomorze też ma swoje szeptuchy. Dotychczas myślałam, że one, to wynalazek tylko moich stron :surprised:
 staszek
#10878
Hah, szeptuchy są na podlasiu, ale w gazecie dorwałem artykuł o tej kobiecie i napisałem do niej.Musiałem jej napisać co mam czym leczę itd., a ona dobrała mi maści.Pomogły, bo są bardziej skoncentrowane.Ja poza luszczyca leczę rogowiec.W gazecie nazwali ją szeptucha a dlamnie i czarownica może być, żeby tylko mi się to nie odnawialo, bo jak tredowaty się czułem :james:
Awatar użytkownika
 szater
#10881
i ta pani zrobiła ci te masci nie majac kontaktu z tobą? na podstawie tylko twoich wypowiedzi?Z moich doswiadczen wynika ze kazdemu co insze potrzebne i jak juz kto do zielarza,szeptuchy czy znachorki trafi to ona mu dobiera masci i zioła tylko dla niego ale najpierw musi miec kontakt z....ciałem i aurą chorego.O takich cenach jakie piszesz że płacisz za masci to nigdy nie słyszałam o wysyłce tym bardziej nie mówiac już o prowadzenie poczty meilowej przez szeptuche.... :nomnom:
 Michał stary
#10989
Witam ponownie,

a więc tak od 2 tygodni leczę się proderminą na ciało oraz na głowę squamax + szampon Polytar + oczywiście natłuszczanie.
zacząłem też te oleje stosować oraz witamine d3.

ostatnio byłem też u lekarza prowadzącego po kolejną partię leków i teraz proderminę mam 10% a na głowę bo wyglądała ona źle podczas wizyty lekarz dał mi steryd ale recepty nie zrealizowałem.
póki co jak gdyby głowa się uspokoiła tzn nie mam już takiej skorupy, łuska schodzi no i co ważniejsze nie ma już tego uczucia, że tak bardzo swędzi.
co do ciała to zmian przybywa małych takich kropeczek punkcików ale nie wiem mam wrażenie (nie zapeszać) jakbym podobnie jak z głową miał większy luz (może to psychika, hehe).
swoją drogą zmiany ł na ciele po proderminie są pozbawione/pozbawiane łuski a sama zmiana jakby gładsza. tak ma być? wielkość i kolor zmian ł. bez zmian, no może na plecach nieliczne są koloru bledszego. poza tym ta prodermina wysusza masakrycznie skórę.

ale czemu teraz piszę... otóż mam dylemat.

po zastosowaniu proderminy na szyi w okolicy krtani z lewej i prawej strony i wyjściu (do pracy) na słonce na drugi dzień po umyciu się zrobiły mi się paskudne plamy.
w najbliższą niedziele jestem na uroczystości komunii i chciałbym temu jakoś zaradzić.
zna ktoś jakiś sposób doraźny choćby, tylko bez sterydów.

pozdrawiam wszystkich,
Michał.
 Basieńka44
#10990
Doraźnie spróbuj je rozjaśnić maścią cynkową ona troszkę wybieli a to nie steryd
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#10993
Co do gładkosci skóry to tak właśnie ma byc. Podczas leczenia zmiany robią sie gładkie/płaskie. Czyli łuszczyca reaguje pozytywnie na prodermine, zmiany moga sie czasami zaognic, no jeszcze czasami skóra jest wrazliwa na słońce dlatego moglo tak sie zadziac, że po ekspozycji na słońce stały sie bardziej czerwone.
A te zmiany kropeczki nowe to sa na starych zmianach, bo ł przy leczeniu często sie rozprasza na mniejsze, a to tez dobry obiaw. :)
 Michał stary
#10994
a do niedzieli pomoże? rozchodzi się o to, że na komunii zdjęcia będą i cała ta reszta.

dzisiaj do pracy nie poszedłem bo jak rano zobaczyłem tą moją szyje to się wystraszyłem. skóra ściągnięta jak poparzona jakaś no i poza tym dzisiaj słonce duże to siedzę w domu (prawie jak Adam)... cały czarny w proderminie w centkach oprócz szyi naturalnie (heh)

ps. prodermine wystarczy wodą z mydłem zmywać tak ?
 Michał stary
#10995
te nowe zmiany to wychodzą mi w nowych miejscach, ale wrzuciłem na luz. wiem, że to od sterydów i jeszcze dużo wody upłynie zanim się nie ustabilizuje to wszystko.