Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
 aneczka29
#10769
Witam. Założyłam nowy temat bo nigdzie nie znalazłam podobnego. Wybrałam się na solarium,w myśl zasady że słoneczko(nawet to sztuczne) robi dobrze na łuszczyce, i nie byłoby o czym pisać gdyby nie to że w nocy strasznie zaczęła mnie swędzieć skóra, do tego stopnia że w kilku miejscach zdrapałam ją do krwi. Natomiast rano jak się przyglądnęłam moim zmianom to się okazało że każda podeszła ropą. Sama nie wiem co mam o tym myśleć, niby powoli wraca wszystko do normy, ale mam teraz wątpliwości czy solarium,to dobry pomysł w moim przypadku.
Awatar użytkownika
 puma
#10770
skoro wystąpiła aż tak gwałtowna reakcja to widać, że solarka nie dla ciebie. ja bywam na solarium i moje zmiany tak nie reagują- raczej się zasuszają.
Awatar użytkownika
 szater
#10772
Wszystko zalezy takze co to za rodzaj łuszczycy...czy to nie wynik zarazenia gronkowcem i tysiącem róznych powodów.Podczas operacji swiatła na skóre może dojsc do zaczerwienienia,obrzeku,moze byc nawet poparzenie ale jezeli gdziekolwiek pojawia sie ropa to musiało dojs do zkazenia bakteryjnego lub wirusowego.Proponuje szybka wizyte u specjalisty lub chociazby u rodzinnego.
Awatar użytkownika
 aneczka29
#10773
Właśnie tak sobie pomyślałam ,czy taka reakcja po solarium mogła być spowodowana lekiem trexan :nomnom: który obecnie zażywam. Kiedyś gdzieś słyszałam że przy tym leku nie powinno się opalać, ale lekarz tego nie potwierdził.
Awatar użytkownika
 szater
#10774
Trexan to inna wersja MTX.To zwiazek chemiczny który moze zmieniac strukture skóry,trudno przewidziec jakie beda bolesne nastepstwa stosowania Trexsanu +opalanie....w solarium.Mnie osobiscie lekarz zabronił kontktu zagresywnym naswietlaniem.Widac i twoja skóra broni sie jak potrafi.Ja bymnie ryzykowała.
Awatar użytkownika
 aneczka29
#10783
Mój powiedział że mogę się opalać. Myślę, że co lekarz to inna opinia na ten temat :angry:
Niemniej jednak solarkę sobie daruje, nie będe ryzykować.
Awatar użytkownika
 szater
#10785
zapewne miał na mysli korzystanie z "łagodnej "wersji " opalania na słonku-w ruchu i pod filtrami a nie agresywne smazenie w solarce...tak mysle xd
Awatar użytkownika
 henia
#10790
aneczka29 pisze:Mój powiedział że mogę się opalać. Myślę, że co lekarz to inna opinia na ten temat :angry:
Niemniej jednak solarkę sobie daruje, nie będe ryzykować.
Tu niekoniecznie musi być wina lekarza. Słońce a właściwie opalanie się na nim, obniża odporność organizmu. Ten sam proces dotyczy tak "solarki" jak i naświetleń. I to tu jest raczej pies pogrzebany, że na jednych ta ekspozycja na "światło" działa leczniczo a na innych wręcz przeciwnie.

Trexan to cytostatyk, ingerujący głęboko w immunologię organizmu, taka jego rola. Zmienia mechanizmy wewnętrzne chorego, choć bez przesady, z tą zmianą strukturą skóry.
Jeżeli Trexan u Ciebie zadziałał, to i odporność Twoja przez to spadła, a solarką jeszcze ten proces u siebie pogłębiłaś. Stąd, moim zdaniem, tak ostra reakcja skory. Dobrze, że tylko jej.

Każde leczenie, które my stosujemy, jest interwencyjne czyli ingerujące w nasza odporność, bo na tym polega leczenie ł. i obojętnym jest czy to ingerencja miejscowa: dziegcie, cygnolina czy inne maści. O lekach doustnych nie wspominam, bo to już wyższa półka. Dlatego zawsze, moim zdaniem, tę naszą reakcje na słoneczko powinniśmy sprawdzić, i to każdorazowo. Bo bardzo często jest tak, że ono zamiast wspomóc to nasze leczenie, tylko pogarsza stan leczonej skóry.

W moim przypadku, słoneczko jest cool, ale jak przedobrzę, to opryszczka na ustach, na bank jest, i to już na drugi dzień :annoyed:
Awatar użytkownika
 aneczka29
#10794
Skoro zeszliśmy już na temat leku metotreksat, to czy ktoś z was już go zażywał? Jestem ciekawa czy pomaga,a jeżeli tak to po jakim czasie zaczyna działać. Ja już biorę 2 miesiące i jakoś nie widzę rezultatu i tak się zastanawiam czy go nie odstawić....