W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 BIATA
#10708
ja jak zrobie sobie ta papke z drozdzy to łuska mi znika ale na nowo po paru dniach narasta, więc moze zrobić ta papke a potem ten daivonex? to tej łuski nie bedzie chyba ze za pare dni moze znów sie odnowi,lub zeby zeszła ta łuska to kupiłam ten squamax to może po tym zejdzie, a jak często nakładać ten daivonex?i na jaj długo go pozostawić na głowie? tłuści on włosy trzba go zmywacĆ? ale dużo pyań zadaje aż mi głupio ze Was tak męczę.
Awatar użytkownika
 puma
#10728
wogóle nie tłuści, jest jak woda :) a co do znajomych w anglii to warto poszperać po forach i poszukać kogoś kto zajmuje się sprowadzaniem leków zza wody, często ogłaszają się w dziale "sprzedam leki" :)
 BIATA
#10729
ok poszukam, wczoraj znalazłam jakiegoś bolka napisałam do niego emaila ale narazie cisza. O to super że nie tłusci włosów to pewnie smaruję się tym płynem głowę raz dzieńnie i głowe się myje według wlasnych potrzeb.
 BIATA
#10734
Puma a może orientujesz sie czy ten dovonex można kupić w Niemczech? bo akurat mam tam znajomą.na forach narazie nic nie znalazłam żeby ktos sprowadzał. Myśle także czy spróbować na ciało exorex lotion nigdy go nie stosowałam a czytałam o nim dobre opinie co myślisz o nim? i może wiesz czy tam też go można kupić po niższej cenie? a jesli nie to teraz mi się przypomniało że moja koleżanka wyjeżdża na wycieczkę do Irlandii to może by tam kupiła, a jak to jest tam trzeba tez kupowac te specyfiki co wymieniłam na receptę?
 BIATA
#10735
a zreszta może nie będę nikogo prosić i zamówie sobie w aptece w polsce trudno droższe to droższe ale trzeba ten daivonex napewno kupię bo strasznie mi na tym zależy żeby nie tluściło włosów czy brudziło jak cocais bo nie chce mi sie codziń myć głowy a zależy mi na codzinnym smarowaniu.. Aktualnie niczym się nie smaruje tylko nawilżam ,robie sobie kąpiele w słomie na zmiane w oleju z pestek winogron, chodze na solarium nie ma po nim ani pogorszenia ani poprawy ale dopiero byłam 4 razy, i biorę tabletki moc wiesiołka i jakieś tam z cynkiam i magnezem poleciła mi je pani w aptece. czasem zmiany ł są blade czasem zaczerwionine ale musze się wziąc w garść i chyba zacząć jakąś kurację bo samą słomą chyba się nie wylęczę tak jak ktoś pisał na forum że wyleczył. A nad tym exorex pomyśle bo mam w domy cygnolinę w paście 0,1 i 0,3 i może nie będę nic kupowała tylko znów wrócę do tych maści. jak myślicie?
Awatar użytkownika
 puma
#10740
nie wiem czy coś z tych leków jest w niemczech. pewna dzieczyna miała do sprzedania dwa daivonexy w płynie, nasze krajowe, jeden dopiero co otwarty a drugi nówka, nie służy jej to sprzedaje oba za 70 zł + przesyłka. tu masz jej adres: s.e18@wp.pl
napisz, może jeszcze ma ten płyn :)

znalazłam na innym forum jeszcze coś takiego:
"Mam do sprzedania Daivobet, Dovobet, Daivonex, Dovonex i Psorcutan Beta, masci sa oryginalne nie otwierane, data waznosci do kwietnia 2013, tubka 30g 50 zl, 60g 90 zl 120gram 120 zl kontakt mysia1lo@wp.pl lub gadu gadu 35962003 " :)
 BIATA
#10742
dzięki wielkie Puma za adresy do tych osób :D napisałam właśnie do nich emaila zobaczymy czy odpowiedza. A co Ty myslisz o tym moim leczeniu ciała czy zacząc spowrotem cygnoliną czy czymś innym?czy w ogóle sie narazie nie smarować tylko natłuszczać i kapać w tej słomie itp. Ciebie też proszę Szater o swoją opinię,jeśli to nie będzie problem.
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 103