- 13 mar 2012, o 20:46
#10051
Na początku chciałbym powitać wszystkich serdecznie
. Moja przygoda z łuszczycą zaczęła się od najmłodszych lat. Lekarze jednak nie potrafili zdjagnozować dokładnie co mi konkretnie dolega więc na początku moja łuszczyca była leczona jako grzybica, alergia, AZS itp.. Do obecnej chwili nie miałem jednak większych problemów z ł. Czasem wyskakiwała co parę lat raz na stopie raz na dłoni. Szybko się pojawiała ale równie szybko znikała. Teraz od około 4 lat siedzi na mnie bez przerwy. Na początku jak zwykle wyskoczyła na stopach, później na dłoniach, udałem się więc do szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie, zapisali mi lek neotigason i wysłali do domciu z nadzieją na szybką poprawę. Lek ten brałem ponad rok, świństwo straszne, ale na moją ł nie robiło to żadnego wrażenia a nawet rozwijała się jakby lepiej. Postanowiłem więc zmienić lekarzy, ruszyłem do szpitala MSWiA w Warszawie. Bardzo polecam ten szpital naprawdę fachowi lekarze tam pracują. Trafiłem tam we wrześniu ubiegłego roku z jeszcze jednym dodatkowym objawem natomiast spuchły mi stopy i to bardzo... później padło na kolana spuchły i pojawił się płyn w kolanach, rozpoznano łuszczycowe zapalenie stawów to było jak wyrok, dramat. Dostałem na skórę kupę maści a na stawy metotreksat a potem dołączono jeszcze cyklosporyne. Nic nie działało a ł zaczęła sie jeszcze lepiej rozwijać, poleciała po całości. Weszła na głowę, klatkę, brzuch, nogi, uda, kolana...Nie mogłem chodzić przez stawy a skóra też nie odpuszczała. W grudniu dostałem lek biologiczny Humira. Jeżeli chodzi o stawy jest super od pierwszej dawki poczułem poprawę, mogę już chodzić wróciłem w końcu do pracy, ale skóra jak zaczarowana nawet lek biologiczny jej nie rusza. Moja pani doktor jeśli dalej nic nie będzie pomagać, a nie pomaga nowe plamy jak grzyby po deszczu wyskakują co i raz, będzie chciała zmienić mi lek na ramicade. Oto i moja choroba w skrócie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i polecam szpital MSWiA w Warszawie jeśli ktoś ma duże kłopoty ze swoją ł.
