W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#9687
Witam, mam pytanie co do Dziegciecy czy stosując prawie regularnie leki sterydowe to exorex może nie zadziałać ponieważ smaruje już 5 tyg i nie widzę zmian oprócz ze łuska zniknęła ale to od balsamów i kremów.

A mam druga prośbę czy może ktoś napisać jaki lek można używać zamiast Dziegciecy ale nie na receptę?
Ostatnio zmieniony 3 mar 2012, o 11:32 przez Paweł, łącznie zmieniany 1 raz. Powód: Zmieniłem nazwę wątku.
#9690
DzimBo tu cały temat o leczeniu się exorexem leczenie-tradycyjne/exorex-t472.html Mas ztam zdjęcia, podpowiedzi, i doświadczenia ludzi praktykujących exorex.

Co do Twoich zapytań: zawsze istnieje możliwość, że ł. nie zareaguje na proponowane leczenie. Tym bardziej na tzw. metody naturalne, i w przypadku, kiedy wcześniej stosowane były sterydy.
Poczytaj, napisz troszkę o swoim leczeniu, i będziemy się leczyć :) Myślę, że zawsze da się coś tam pokombinować ;)
Niedużo jest leków w leczeniu ł. bez recepty. Jeżeli jednak, obstajesz przy tej formie, to musisz liczyć się ze sporymi wydatkami. Maści robione-na receptę, to leki refundowane, w związku z tym tanie.
Pytanie zasadnicze: co dotychczas już stosowałeś? Pozdrawiam :)
#9695
Dziekuje henia za odpowiedz. A co do jakich leków stosowałem to przez pierwsze pól roku smarowałem się TRIDERM, później dermatolog przepisał mi DERMOVATE które brałem 3,5 pół roku wyłącznie na głowę i LATICORT na uszy. Następnie prawie rok smarowałem się SQUAMAX na głowę, na uszy TRIDERM, a na ciało FLUCINAR...
#9698
Po tu jesteśmy, żeby sobie podpowiadać czy pogadać :D
Jeżeli dotychczas nic z tych metod naturalnych nie leciało u Ciebie, to oprócz dziegci masz też do dyspozycji jeszcze cygnolinę, jak też pochodne vit. D3. O nich więcej, jak będziesz potrzebował tych wieści. Na teraz, to proponowałabym wkleić tu fotkę jak te Twoje zmiany wyglądają na dziś, po tym dotychczasowym, leczeniu ich exorexem. Osobiście wzrokowiec jestem, bardzo pomocne takie zabiegi, w oglądzie tych naszych zmian są :)
Osobiście po 5 tyg. stosowania dziegcia, bym nie odpuszczała. Zastoje, przestoje zawsze są przy leczeniu się nimi. Ale dawaj te foto, będziemy lukać, i radzić :*
#9701
Postaram wrzucić jutro foto ponieważ nie mam jak zrobić dobrego zdjęcia. Co do odpuszczenia leczenia exorexem nie zamierzam aż nie skończy mi się, a zostało go na około 2 msc smarowania.
#9702
Leczenie dziegciami niestety jest dlugie, ale myślę że remisja te dłuższa. Ja osiągnęłam remisję własnie po dziegciach i niech trwa jak najdłużej :D
#9705
Jesteś dowodem na to, że sterydy nie są takie złe :) Jeśli żadne leki nie działają to może warto się zastanowić czy nie ma infekcji albo czegoś co powoduje wzmożoną pracę układu odpornościowego. Zawsze warto odwiedzić dermatologa może akurat go coś oświeci.
#9706
Jednak są złe bo po odstawieniu sterydów przybyło mi prawie jeszcze raz tyle zmian łuszczycowych.znaczy dotychczas używałem sterydów na dłuższa metę to działały ale krótko.