- 11 paź 2014, o 07:42
#23361
Witm kolejna aktualizacja przebiegu "leczenia".
Z tyg na tydzień coraz gorzej łuszczyca wędruje sobie po dłoniach jak chce nie pomaga jak na razie nic. Stosowałem cygnoline, ale w żaden sposób nie pomogło zupełnie żadnej reakcji, pani dermatolog która stara się mi pomagać zaproponowała mi naświetlanie i chyba sorzystam a co mi tam już chyba się powoli poddaje
Teraz stosuje ten krem z dziegciem z przepisu też nie ma efektów...
Jakiś czas temu wszystkie bąble znikły zupełnie skóra zrobiła się gładka i zero łuszczenia myślę sobie o coś się zaczyna chyba w końcu dziać, ale po trzech dniach wstaje rano i kolejny wysyp przez jedną noc aż do tej pory;/.
Dla porównania jak było wcześniej a tera dwie fotki;/


Z tyg na tydzień coraz gorzej łuszczyca wędruje sobie po dłoniach jak chce nie pomaga jak na razie nic. Stosowałem cygnoline, ale w żaden sposób nie pomogło zupełnie żadnej reakcji, pani dermatolog która stara się mi pomagać zaproponowała mi naświetlanie i chyba sorzystam a co mi tam już chyba się powoli poddaje

Jakiś czas temu wszystkie bąble znikły zupełnie skóra zrobiła się gładka i zero łuszczenia myślę sobie o coś się zaczyna chyba w końcu dziać, ale po trzech dniach wstaje rano i kolejny wysyp przez jedną noc aż do tej pory;/.
Dla porównania jak było wcześniej a tera dwie fotki;/


"lepiej żebyś pił niż palił twierdzi społeczeństwo
Z tym, że ziele to spokój, alkohol to szaleństwo"
Z tym, że ziele to spokój, alkohol to szaleństwo"