Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 bimanol
#6580
Tak, nazwa była błędnie wpisana, ale jest to tzw. "literówka" - ponadto z wczorajszego mojego wątku. Wynikła ona zresztą z powielenia (skopiowania) przytoczonej wyżej przez m.api już błędnie zapisanej receptury.

W innych wątkach tego forum nazwa jest poprawnie zapisana: Cerae flavae.
 m.api
#6600
Faktycznie to miejmy nadzieję że tylko literówka. I nie będzie problemu z realizacją recepty. Bo mam już dosyć jeżdżeni do apteki i lekarza tysiąc razy. A nie popatrzyłam i lekarka musiała źle wystawić wiadomo że chodzi o cerae flavae to przecież wosk pszczeli żółty a na tym to ja się znam :D
Awatar użytkownika
 szater
#6604
To że my mozemy jakas literówke zrobic to normalka...ale ze pani lekarz bezmyslnie wpisuje jekis składnik na recepcie dla chorego ...to dla mnie niepojete...ok może i nie znac składników ale na litosc boska powinna sprawdzic co wypisuje ...takie moje zdanie...mój rodzinny czesto mi wypisuje recepty ale zawsze sprawdza co i jak...nawet gramature bo sam sie podszkala(a łuszczyków troszke ma w grupie) i z czystym sumieniem pisze dla mnie recepte...a pani w aptece to też nie bardzo sie zna na branzy...zamiast pytac powinna sprawdzic w komuterze a nie ganiac pacjenta.... :notguilty:
 Basieńka44
#6606
Mój tam pisze jak popadnie zawsze mam problem w aptece nic nie daje jak się upominam dobrze że chociaż ja wiem co mniej więcej wypisał :D :D
 m.api
#6667
No i w końcu mam. Nie było problemów w aptece. 15zł za 200g. Tylko nie pamiętam czy ten Psorisan też był taki gęsty. Normalnie czarna ta maść prawie. A jak sobie trochę posmarowałam rękę to się zastanawiam czy to zmyję :) Mogłaby być bardziej tłusta.
Napisałam jeszcze mojej dermatolożce smsa że można już kupić proderminę i zrobić maść. Niech będzie bogatsza o wiedzę. Może komuś z jej pacjentów się przyda.
Awatar użytkownika
 henia
#6668
M fajnie żeś po tych przejściach już. Pisz tylko jak toto działa, jestem osobiście zainteresowana tą proderminą. Nigdy nią się nie leczyłam ale Delatarem już tak. Powodzenia :)
 m.api
#6669
Właśnie się wysmarowałam :crazy: ale to to śmierdzi. Cocois to przy tym perfumy :) Posmarowane mam większość ciała i wyglądam jak diabeł. Trzymam godzinkę i zmywam. Właśnie zmywam to ciężko powiedzieć jak bo to chyba sam dziegć. Mydłem powoli i kilka razy spróbuję czymś tłustszym. Wciąż uważam że powinno to być jednak bardziej tłuste. Może jednak Psorisan miał coś jeszcze w składzie. Napiszę jak to będzie działać.
Awatar użytkownika
 henia
#6672
A spróbuj zmywać toto oliwką czy zwykłą oliwą. Tak traktowałam zmywanie cygnoliny czy nawet exorexu-oliwa, ścieranie zwykłym ręcznikiem papierowym i dopiero kąpu kąpu. Pasta cynkowa w składzie, może ciężko schodzić ;)
Awatar użytkownika
 henia
#6683
Też na paście miałeś? Teraz ją stosowałeś czy kiedyś? Delatar tylko pamiętam, śmierdział fakt, i cudnie na niego słoneczko brało :crazy: