Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 Paweł
#5093
Kartalin można też kupić na allegro. I z tego co teraz widzę to cena mniejsza niż na powyższej stronie.
 olaw
#22368
Witam, kilka lat temu otrzymałem kartalin w puszcze 125ml (dla przykładu zdj.poniżej)
Obrazek

Miał gęstą konsystencję, barwę pod czerń i nieprzyjemny zapach (trochę jak kupa). Działał bardzo dobrze poza początkowym lekkim uczuleniem (z czasem ustąpiło) z początku stosowania, nie zobaczyłem innych efektów ubocznych. Uzyskałem po kuracji kilkumiesięczny spokój, brak powrotu łusek, m.in. na łokciach.

A więc pół roku temu kupiłem ponownie. Wiele rzeczy się zmieniło w " nowym" kartalinie:
zmniejszone opakowanie do 100ml, w tubce (cena zbliżona jak poprzednio), konsystencja brązowa a nie ciemna, bardziej rzadka, zdecydowanie mniej śmierdząca, jakby czymś rozcieńczona (zdjęcie dla porównania starego i nowego poniżej)
Obrazek

A więc skuteczny nadal, ale już niestety działa sporo wolniej, przez To dłużej trwa terapia. Dosłownie jakby był zmieniony skład, lub rozcięczony. Szukałem informacji, jednak nie znam zbytnio rosyjskiego, posłużyłem się łamliwym translatorem. Na tamtym forum piszą, że obecnie w tubkach trafiały się również ciemna i jasna konsystencja, ale obydwie o zmienionym składzie od starego (Z PUSZKI) i że nowe formuły są słabsze (zdjęcie poniżej, - wersja w tubkach w "nowej" recepturze: ciemnej i brązowej).
Obrazek
A tu macie bezpośredni link do opinii rosjan na temat starego i nowego kartalinu:
http://psoranet.org/topic/6981/page-7
Proszę powiedzcie czy mieliście podobne doświadczenia i czy wogóle w tubce jest do dostania czarnawa wersja maści, chciałbym mimo wszystko ją wypróbować bo z brązowej nie jestem tak zadowolony, jak to było starej poczciwej, ponoć jeszcze przed zmianą pierwotnej receptury maści.
Awatar użytkownika
 Paweł
#22374
Szczerze to tego starego Kartalinu nigdy nie używałem. Używałem tylko tego w tubce i miałem ciemną kolor maści. U mnie to po 7 dniach był piorunujący efekt.
Awatar użytkownika
 antonia
#22375
U mnie Kartalin ( ten w puszce )jak również Biocartalen zadziałały szybko, ale również na krótko, po tygodniu nastąpiła stagnacja i chociaż smarowałam miesiąc, to nic się nie działo. Wydaje mi się jednak, że Kartalin był lepszy, ale po pierwszym zakupie już zniknął ze sprzedaży zanim zdążyłam się zaleczyć.
 olaw
#22376
Dobrze, to proszę napiszcie, jeżeli ostatnim czasy ktoś kupował, gdzie można nabyć czarną(ciemną) wersję maści w tubce. Na forum rosyjskim skuteczność (spośród paru osób, które miały możliwość wypróbowania wszystkich wariantów) przedstawia się następująco(w kolejności od najlepszego):
1)czarny (ciemny) kartalin w puszcze
2)czarny (ciemny) kartalin w tubce
3)brązowy (jaśniejszy) kartalin w tubce
Awatar użytkownika
 Paweł
#22381
Ja kupiłem na Allegro (ciemny Kartalin w tubce), ale user, u u którego kupowałem już tego nie ma. To było 2 lata temu.
 olaw
#22429
Czytałem ostatnio trochę na forum rosyjskim. Nowe informacją jaką wyszperałem jet to, że w jaśniejszym kartalinie brakuje tawotu (Солидол - solidol). Powód podejrzanie banalny - zabrakło źródła dostaw składnika, w czasie produkcji... mimo tego, że na tubce jest on nadal wyszczególniony w składzie. Taką odpowiedz od producenta maści dostała jedna z osób należących do tamtejszego forum.

Z mojej strony mogę dodać, że może być to dość prawdopodobne, ponieważ tawot ma kolor bardzo zbliżony do starego kartalinu. Znalazłem stare opakowanie w puszcze i jest tam na dnie odrobina kremu, charakterystyczny, "ciężki" zapach faktycznie nie jak wcześniej określiłem podobny do "kupy" ale bardziej do tawotu wymieszanego z resztą składików.

Zdj. tawotu
Obrazek

Wysłałem stosowne zapytanie do sprzedających (na allegro), z zapytaniem jaką mają maść obecnie w sprzedaży. Sprawa w toku, czekam.
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8