Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 dora1000
#4325
Może mi ktoś wyjaśni, ja smarując się cocoisem mam po wyleczeniu białe plamki, które wcale się nie opalają ?? Wy piszecie o brunatnych więć się zastanawiam jak to jest ??
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#4327
Dora 1000 Ja pisząc o sino brunatnych zmianach miałam na myśli te jeszcze nie wyleczone. Skórę mam zniszczoną sterydami, dlatego pewno tudniej mi zaleczyć. Cieszę sie nawet z tego ,że nie sypię sie na potęgę i mam gładszą skórę, zmiany jeszcze się łuszczą ale małymi kroczkami powolutku się zmniejszają. Na udach i plecach plamy są już prawie białe tak jak piszesz (może nie całkiem bo jednak moja skóra nie jest porcelanowo biała tylko zawsze wygląda jak lekko opalona).

Najgorsze są piszczele i łokcie ale mąz twierdzi żę wygląda to lepiej niż było, czyli daleka droga przede mną. 4 tyg maziania minęło, zaleczonych mam tylko pare miejsc jak wspomniałam na udach i plecach powoli wpadam w zwątpienie ale nie poddaję sie. Mam tylko nadzieję że jeżeli niektóre plamy powoli znikają to reszta też pójdzie w ich ślady.
Pozdrawiam wszystkich.
Awatar użytkownika
 szater
#4329
białe plamy pozostaja ZAWSZE! JEST TO ZNAK PEŁNEGO WYLECZENIA DANEGO MIEJSCA!...nie jest wazny koloryt skóry...ja też mam ciemna karnacje a jednak gdy dobrze wyleczone sa zmiany pojawiają sie w ich miejsce białe plamki....faktycznie trudno sie je opala :*
Awatar użytkownika
 henia
#4332
Nie mam doświadczeń z leczenia cocoisem ale leczyłam się exorexem, nie miałam po nim żadnych przebarwień. Fakt, leczenie trwało długo, po miesiącu może, zaobserwowałam jakieś efekty ale za to, po zaleczeniu, nie było żadnych kółek, obrączek czy innych plamek.
Być może szkopuł w tym, że w składzie cocoisu jest salicyl, a w exorexe go brak. Bo dziegcie w nich takie same.
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#4333
Tak wiem że muszą być białe, moje te niektóre place są prawie (prawie stanowi wielką różnice) białe. Dlatego paćkam je tak samo jak resztę i czekam na biały kolor z utęsknieniem. P :boring:
Awatar użytkownika
 puma
#4339
e tam, nie bądźcie kobietki tak zachłanne, lepiej mieć białe plamki niż łuszczące się plamki :D
Awatar użytkownika
 szater
#4340
....wiesz siostro przecież o co własciwie chodzi.... xd

A tak wogóle to u mnie nawet po ostrym wypalaniu SŁONECZKIEM wystepują białe plamki...
Awatar użytkownika
 Paweł
#4342
A u mnie to po Cocoisie jest różnie. Czasem mam zaleczone białe plamy, a czasem od razu się opalają i są znacznie ciemniejsze. Oczywiście opalam się jak nie mam maści. Ale tak czy inaczej jeśli robią się białe plamy to dobrze ;)

A co do Exorexu to może takiego działania nie ma bo ma dwunastokrotne mniejsze stężenie dziegciu niż Cocois.
Awatar użytkownika
 henia
#4343
Paweł pisze:....A co do Exorexu to może takiego działania nie ma bo ma dwunastokrotne mniejsze stężenie dziegciu niż Cocois.
Z aż tak wysokim stężeniem dziegci nie eksperymentowałam jeszcze na sobie ale 2, w Delatarze, przetestowałam. W połączeniu ze słoneczkiem, bomba.
Różnice w kolorycie skóry, w obu wypadkach niewielkie, jeżeli występowały, to zaraz słoneczko toto łapało i po kłopocie. Dlatego tak poważnie zastanawiam się, czy to jednak nie salicyl, niby niewiele jego tam ale kuracja długa i jego działanie głębokie. To bym raczej obstawiała, tym bardziej, że skóra niektórych z nas, salicyl znosi ciężko.

PS.Dorota, coś nie masz farta do tego cocoisu: na łebek- nie; a teraz jak na ciałko -tak, to znowu ambaras. Myślę, że się nie przejmuj: naskórek się odnowi, łyknie i melaninki i słoneczka, i będzie dobrze. Szczególnie szybciutko, to na łokietkach działa, w sensie, to wyrównywanie, spox. Buziaki :D
 dora1000
#4368
Skarby kochane i wszystko już mi wyjaśniliście. Henryczko pewnie dziegcie na mnie działa w innych partiach ciała, bo nigdy tam nie korzystałam z sterydów. A głowa sama wiesz, była latami smarowana tym świństwem i cocois podejrzewam już tam nic nie zdziałał. Uda mam zaleczone, łokcie też, głowa w miare nie najgorszym stanie. Zero świądu, zero stanu zapalnego na głowie od trzech tygodni za uszami czysto.Co więcej do szczęścia?? Jedynie dużo miłości. :) U mnie problem tkwił w stanie zapalnym od 1,5 roku się utrzymywał. Nie dopuszczam na daną chwilę do utworzenia się łuski. Faktem jest, że mam minimalnie na czubku głowy cieńką jak łza łuskę, ale na wieczor smaruje salicylem. Reszta potylicy jest w normie. Taki stan dałoby się wytrzymać. Nie początku byłam rozczarowana cocoisem. Wszyscy tak zachęcali do korzystania z niego. Ale jest dobrą maścią i warto korzystać.
  • 1
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 19