Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 Paweł
#4255
Becia pisze:...poczekam z Cocoisem na skórę głowy, ale dziś posmarowałam się nim na twarzy, tylko przy nosie, bo mam takie okropnie czerwoności na gębie, że już sama siebie w lustrze nie poznaję :devil: ... potrzymałam godzinę, jakby mniej mnie przy tym piekło ( ;a seler chyba mi niestety nie pomoże jeszcze bardziej zaognił sprawę). Oj coś czuję, że te 2 miesiące będą mi się baaardzo dłużyć :ill:
Z ulotki wynika, że Cocois na skórę głowy, czy ktoś z Was stosował go na twarzy, a może jest inny wariant tego leku z przeznaczeniem do stosowania na inne partie ciała.
Ja Cocois stosuję wszędzie. To nic, że napisane jest na ulotce, że tylko na głowę. Stosuję go też dłużej niż godzinę. Nieraz cały dzień. A z początku mogą być bardziej czerwone zmiany. Może też bardziej swędzieć na początku. Tak początki wyglądały u mnie i z tego co czytam u niektórych też.
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#4265
Becia pisze: ...poczekam z Cocoisem na skórę głowy, ale dziś posmarowałam się nim na twarzy, tylko przy nosie, bo mam takie okropnie czerwoności na gębie, że już sama siebie w lustrze nie poznaję
Stosuje cocois 3 tydzień nie jestem ekspertem w sprawie stosowania, ale wyczytałam że nie wolno stosować dziegci w czasie ciąży i podczas karmienia http://rozanski.ch/psoriasis_dziegiec.html Ja na twoim miejscu zastosowałabym się do rad Henii i Basieńki .P
Awatar użytkownika
 Paweł
#4266
A to ja też za bardzo nie wiem jak z ciążą. Wiem, że kwas salicylowy (który jest składnikiem Cocoisu) przedostaje się do krwioobiegu. Najlepiej jest się spytać lekarza.
 Becia
#4283
Nie będę stosowała Cocois dopóki karmię, macie rację, tez o tym czytałam. Użyłam go dwa razy muszę powiedzieć, że nie wiem, czy kiedykolwiek do maści wrócę, tak się zniechęciłam.Posmarowałam kilka niewielkich plamek na twarzy, tuz przy nasadzie włosów i nosa: raz na wieczór na godzinkę i następnego dnia na wieczór na 2 godz - szok jakbym się poparzyła wyglądałam. Paweł pisał, że się może nasilić i gdyby się "tylko " mocniej zaogniło w miejscach, które były już chorobowo zmienione...ale u mnie to się rozprzestrzeniła i zajęło jakieś 65% twarzy.( w życiu nie było tak źle - nawet córka zauważyła, ze jestem jak Indianin w barwach wojennych) Przepłakałam 2 dni ;(
Teraz stosuje tylko okłady z ziół , tak jak pisała Henia - trochę mi ogasło i już tak mocno nie piecze. Robię okłady z 5 razy dziennie a potem się nawilżam.
Pawle, czy Ty mimo takich objawów nadal byś próbował ( oczywiście jak już nie będę karmić)
Heniu w tym całym stosowaniu okładów fajne jest to, że są o wiele przyjemniejsze niż mazidła i po nich cera jest fajnie "opalona" ( kora dębu np, szałwia, rumianek) Szkoda, że zioła nie działają tak błyskawicznie jak sterydy, ale do nich już nie wrócę - dzięki Bogu, ze mam jeszcze skóre w tych miejscach.
Pozdrawiam i idę się dalej przemywać - nad klawiatura to nienajlepszy pomysł :)
 Becia
#4284
Dobrze też działa wywar z selera[ja stosowałam liście] do przemywania lub kąpieli nawilża skórę.
Twarz po sterydach doprowadziłam do porządku okładami z ziół[jałowiec,skrzyp,kora dębu, dziurawiec]
a z mazideł cynkowa po chwili rumiankowa,a później tak nakładałam rano przed wyjściem z domu na jakieś pół godz nadmiar zbierałam wacikiem,teraz tak robię jak czuje jakieś podrażnienie lekkie ale problemów poważnych już nie mam z twarzą.
Basieńka, moze i mnie tak pomoże, dzięks.
Awatar użytkownika
 henia
#4286
Beciu co do stosowania cocoisu, to nie mam doświadczenia. Ale stosowałam exorex, on też na bazie dziegciu i muszę powiedzieć, że też na początku maziania się nim, miałam pogorszenia, ba ja nawet myślałam, że jestem na niego uczulona; taka manianę miałam w miejscach smarowania. Także spokojnie poczekaj, maści nie wyrzucaj, jak już będziesz mogła, sprawdzisz ją jeszcze raz. Warto być pewnym czy nasza ł. reaguje na dziegcie, to ważna broń.
Co do ziół, fakt działają wolniej ale skuteczne są. Do wywaru, do tych Swoich okładów, koniecznie dołóż płatki owsiane i siemie lniane, wtedy zobaczysz, jak pięknie może być nawilżona skóra po takich zabiegach :D Buziaki i powodzenia :*
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#4289
Beciu ja stosuję cocois, minął już 3 tydzień. Na początku też miałam ogień na zmianach, a przy tym okropnie swędziało. Drapałam sie bezwiednie nawet przez sen. Po tyg świąd zmalał a teraz już nie mam nawet dużych zaczerwienień. Biorąc pod uwabę to że moja skóra w miejscach ł zawsze był sino brunatna.

Zaczynam 4 tydzień z dziegciami, dlatego zdaję raport. Stosuje na zmiane exorex i cocois. Gdy jestem w pracy exorex a w domu cocois ok 3 godz przed prysznicem. Mniejsze zmiany są już różowe bez zgrubień i łuski, ale jeszcze smaruję. Ale na łydkach i na łokciach (skórę mam tak grubą po sterydach) chyba maść tak dobrze się nie wchłania i zaobserwowałam że pojawiło sie masę drobnych zamiast jednej dużej ł, i trochę się łuszczy. Najważniejsze że się nie rozrasta, i to mnie bardzo cieszy i przede wszystkim sie nie sypie.

Po exorexsie skóra jest sucha ale też mniej czerwona, Po cocoisie bardziej zaogniona. W miejscach gdzie łuszczyca jest w odwrocie (mam nadzieje że tak jest nie chcę zapeszyć) już nawet po exorexsie nie jest sucha. Cały czas natłuszcam maścią z wit A.

Skóra głowy super jeszce co drugi dzień cocois lub exorex tylko włosy mam wysuszone jak po spalonej trwałej.
Pozdrawiam wszystkich.
 asia
#4293
witajcie
ja tez składam relacje po 4 tygodniowej kuracji dziegciami

jak wczesniej pisalam otrzymalam recepte na masc robiona z proderminą o składzie jak dawniejszy psorisan
smaruję się 4 tydzień zużyłam juz prawie 3 opakowania 200ml maści. Łuszczycą mam zaatakowane przede wszystkim łydki , piszczele i kostki. Na początku zastosowałam maść zluszczająca też robioną, po pierwszym opakowaniu plamy się zaogniły i nogi zaczęły strasznie swędzieć ale nie przestawałam na dzień dzisiejszy prawa noga jest prawie wyleczona\zaleczona pozostało kilka plamek na kostkach . Lewa noga wyglada trochę gorzej ale do tego co było jest dużo lepiej. a wygladała b źle gdyż traktowałam ja wcześniej 3 miesiące sterydami i po ich odstawieniu masakra no ale było minęło. teraz dalej się papram zielonkawa i smierdzącą maścią .
Chodziłam również na solarium ale niestety zjarało mnie bardziej w tych miejscach smarowanych i teraz wyglądam jak jakaś zebra i nie wiem czym potraktować nogi aby się kolor zrównał.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
 henia
#4295
Cieszę się, że to tak fajnie się u Was dziewczyny zadziewa. Fakt niezaprzeczalny, dziegcie działają wolniutko, niestety. Ale ważne, że w ogóle działają.
Mnie wyrównanie kolorytu skóry, też troszkę zajęło ale nawilżać i natłuszczać na maxa i powinno być dobrze. Ważne, że cholera się nie pokazuje, na resztę czasu już tylko trzeba. Pozdrawiam :*
Awatar użytkownika
 Paweł
#4298
Jeśli po Cocoisie wywala Ci jeszcze więcej to może jesteś uczulona na jakieś składniki preparatu. Ale 2 dni to jednak mało stosowania. Jak widzisz przedmówczynie też miały ogień na skórze od Cocoisu, ale wszystko się unormowało.

Exorex lotion jest słabszy, ale też delikatniejszy. No i niestety droższy.

Pamiętajcie, że skóra zaleczona jest wtedy gdy jest zupełnie gładka skóra bez jakichkolwiek różowych kolorów - skóra ma być w kolorze zdrowej skóry. A z opalaniem przy dziegciach trzeba uważać, bo jak już chyba wspomniałem można się spalić w miejscach stosowania ich.
  • 1
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 19