[karolinalina]

hej. pislam wczesniej o cygnolinie i o tym ze po 2 czy 3 smarowaniach ladnie mi zeszly zmiany ale niestety dzialanie bylo podobne do sterydow. po 3-4 dniach wszystko pojawilo sie na nowo wiec odstawilam te masc. ostatnio ciocia z belgii przyslala mi zel DOVOBET. stosuje go tydz i na wiekszosci ciala zmiany tez mi elegancko poschodzily, jeszcze mi zostaly do doleczenia nogi i plecy. obawiam sie ze bedzie to dzialanie podobne do poprzednich lekow, ze na kila dni znika i znowu powraca. oby nie:( jak zalecze sie do konca to pobiegam troche na solarium aby spowolnic pojawienie sie plamek-na mnie zawsze lampy w solarium dobrze wplywaly i mam nadzieje ze nic sie nie zmienilo. aha najwazniejsza rzecz o ktorej chcialam wspomniec. nie wiem czy widzialam aktualna cene DAIVOBETU -bo tak nazywa sie w polsce,ale kosztuje chyba ok 250 zl . tzn nie wiem czy wciaz tak jest i czy jest dostepny ale DOVOBET ktory zakupila mi ciocia w belgii kosztowal 8 euro. skad takie kosmiczne cenu u nas? to tyle dzieki:)

[antonia]

W czasie leczenia pochodną D3 - Dovobet lepiej jest odczekać jakiś czas nie chodząc na solarium. Opalanie po tych lekach może pozostawić trudne do likwidacji plamy na skórze.

[karolinalina]

o tym nie pomyslalam. wielkie dzieki za cenna rade.

[szater]

hej. pislam wczesniej o cygnolinie i o tym ze po 2 czy 3 smarowaniach ladnie mi zeszly zmiany ale niestety dzialanie bylo podobne do sterydow. po 3-4 dniach wszystko pojawilo sie na nowo wiec odstawilam te masc.)

sadze że to jakis żart????

zeszło po 2-3 smarowaniach bzdura totalna...
mam pytanie kto zlecił cygnolinę? w jakiej dawce-stęzeniu?Lekarz? Jaki?bardzo bedę wdzieczna za odpowiedz

Powiem tak kocham cygusie i leczę sie nią 50lat...NIE MA TAKIEJ MOZLIWOSCI ABY PO 2-3 SMAROWANIACH COKOLWIEK ....RUSZYŁO o znikaniu nawet nie wspomne....

Zostawiłas cygnoline po 2-3 smarowaniach i twierdzisz że nie działa??????

[karolinalina]

pisalam wczesniej jakie bylo stezenie. i w poprzednim poscie jest wszystko napisane wiec nie wiem co Cie tak zdziwilo 8-()

[karolinalina]

po Twoim wpisie widze ze nie czytalas moich poprzednich postow. powiem tak. mialam czerwone zmiany na czole tuz przy wlosach, trche malych plackow ponizej ucha i na klatce piersiowej. po ok 4 smarowaniach (juz dokladnie nie pamietam ile razy smarowalam ale nie dluzej niz tydzien.1raz dziennie bodajze i trzymajac po 5minut na skorze) mi zeszlo do ladnej czystej skory na ktorej nie bylo widac zadnych zmian i co mialam jej nie odstawiac skoro cialo bylo ladne i czyste tylko dalej je smarowac? moze tak powinnam ale uznalam ze skoro wszystko ladnie zniknelo i nawet moglam zwiazac wlosy bo mialam czysta skore to odstawilam masc. az tak wielkie zdziwienie tym u Cb wywolalam?

[szater]

pomijam fakt iż na twarz nie powinno sie stosowac cygnoliny,napewno nie w masci-na głowe stosuje sie niskie stezenia i najlepiej w płynie,ale już niech bedzie to zapewniam: nie ma takiej możliwosci aby po tylu razach smarowania-różne podajesz wersje-najpierw ze 2-3smarowaniach zeszło,teraz że smarowałas kilka razy dziennie przez tydzien....zmiany łuszczycowe zeszły!

Zadaniem cygnoliny jest wypalanie zmian...to nie masc która powoduje znikanie bez sladu,wokoło zostaja ciemne plamy popalonej skóry.Znam działanie cygusi na wylot i po prostu śmię watpic w to co piszesz,zresztą nie tylko ja

Sciagniecie łuski,spłycenie zmian NIE JEST DOPROWADZENIEM DO REMISJI taka sytuacja to niedoleczenie ,które skutkuje własnie...ponownym odbiciem.

[karolinalina]

nie podaje roznych wersji tylko po prostu nie pamietam dokladnie ale nie stosowalam jej dluzej niz tydzien. wiem ze na twarz nie wolno,tzn dowiedzialam sie jak juz ja odstawilam ale pomijam ten fakt.nie mam zadnego doswiadczenia z masciami robionym.przez 5 lat leczylam sie sterydami.niestety. i wiem tez ze najpierw trzeba pozbyc sie luski ale w tych miejscach na ktore sie smarowalam nie mialam luski bo tylko na te miejsca regularnie nakladalam masci natluszczalam je itd. szczegolnie o nie dbalam bo byly najbardziej widoczne i nie dalo sie ich zakryc ubraniem. staralam sie cygnolina smarowac bezposrednio same zmiany i nie wyjezdzac na zdrowa skore ale i tak wyskoczyly mi cos typu czerwone placki tak jakby oparzenia.ale moje zmiany zniknely-no chyba ze oslpeplam... ale watpie. w takim razie jesli to nie problem prosze opisz mi swoje leczenie cygnolina.jedyne co mnie w niej wkurza to to ze jest tusta i trzeba ja zmywac dosc intensywnie.nie mam z nia zadnego doswiadczenia.dlatego prosze o pomoc.

[karolinalina]

chcialam jeszcze nawiazac do tego ze odkad ma Ł. to na czole tuz przy wlosach i na klatce piersiowej smarowalam sie caly czas roznymi masciami.pani dermatolog zawsze mi rozne przepisywala jedne byly lzejsze inne silniejsze ale w gruncie rzeczy zawsze to byly sterydy. 2lata temu zaczelam prace gdzie trzeba bylo chodzic w dlugich spodniach.i nie wystawialam nog na slonce.po pierwszym lecie nie wystawiania nog na slonce wyskoczyly mi zmiany na nogach ale nie robilam nic z tym bo nog nie musialam odkrywac i nie czulam potrzeby zeby je leczyc. w zwiazkzu z tym, to jest moja obserwacja oczywiscie moge sie mylic, ze te miejsca ktore traktowalam sterydami a potem cygnolina szybko mi zeszlo. pomyslalam skoro tu to i na nogi tez podziala. ale nie. widocznie wymagaly bardzo dlugiego i cierpliwego stosowania cygnoliny ale odpuscilam. tak samo zel dovobet. na czolo i klatke piersiowa podzialalo piorunem. na plecach mam jeszcze takie malutkie ktore powoli zanikaja ale wciaz sie smaruje zeby zniknelo do konca,a mialam duze zmiany praktycznie placki na calych plecach. a na nogach bardzo opornie. moze minimalnie widac ze sie zmniejszaja i ciut bledna ale to tyle.no coz bd dalej wytrwale smarowac.

[Basieńka44]

Sterydy ścienczają naskórek więc nic dziwnego że tak szybko skóra wchłonęła inny lek,na nogach potrwa to dłużej bo naskórek nie jest uszkodzony sterydami.