- 16 sty 2014, o 21:11
#21230
Witajcie 
Ostatnio znalazłem chwile aby wybrać się do dermatologa - wyrok: łuszczyca, ale może zacznę od początku.
Parę(3-4) lat temu pojawiła się na kostce lewej nogi czerwona sucha plamka skóry którą nie za bardzo się przejąłem, rok później podobna plamka pojawiła się na lewym łokciu oraz malutka kropka na prawym więc udałem się do lekarza 1 kontaktu. Przepisał maść Flucinar N i po 2 tygodniach na łokciach nie było śladu (na nodze nie wiele pomogło). Rok później objaw się powtórzył tym razem bardziej występując na łokciu lewym niż na prawym, ponowna dawka Flucinar N i łokcie znów wyglądały pięknie. Po pół roku czyli parę dni temu udałem się do dermatologa bo stwierdziłem że czas się w końcu tego pozbyć, okazało się że nie będzie tak kolorowo - "Czy wie Pan że ma Pan łuszczyce ?"
O dziwo ani rodzice ani dziadkowie nie chorowali na nią bądź też choroba nigdy się po prostu nie ujawniła ?
Dermatolog przepisał: Propiosalic oraz krem Pilarix, wizyta u dentysty i jeśli jest potrzeba to wyleczenie zębów, zakaz opierania się o łokcie i "siadania" na nodze.
Wygląda na to że czeka mnie nierówna walka do końca życia z tą chorobą tak więc postanowiłem do was dołączyć. Proszę też o jakieś rady ale mam też kilka pytań:
- czy miejsca gdzie występuje łuszczyca będą się powiększać ? obecnie są to 2 małe plamy na łokciach i jedna na nodze tak więc zawsze mogło być gorzej ale pytanie czy z roku na rok nie będzie ?
- łuszczycy szans pozbyć się nie ma zawsze będzie czuwać aby zaatakować w najmniej odpowiednim momencie ale na jaki okres czasu jest szansa ją uśpić ?
Pozdrawiam

Ostatnio znalazłem chwile aby wybrać się do dermatologa - wyrok: łuszczyca, ale może zacznę od początku.
Parę(3-4) lat temu pojawiła się na kostce lewej nogi czerwona sucha plamka skóry którą nie za bardzo się przejąłem, rok później podobna plamka pojawiła się na lewym łokciu oraz malutka kropka na prawym więc udałem się do lekarza 1 kontaktu. Przepisał maść Flucinar N i po 2 tygodniach na łokciach nie było śladu (na nodze nie wiele pomogło). Rok później objaw się powtórzył tym razem bardziej występując na łokciu lewym niż na prawym, ponowna dawka Flucinar N i łokcie znów wyglądały pięknie. Po pół roku czyli parę dni temu udałem się do dermatologa bo stwierdziłem że czas się w końcu tego pozbyć, okazało się że nie będzie tak kolorowo - "Czy wie Pan że ma Pan łuszczyce ?"

O dziwo ani rodzice ani dziadkowie nie chorowali na nią bądź też choroba nigdy się po prostu nie ujawniła ?
Dermatolog przepisał: Propiosalic oraz krem Pilarix, wizyta u dentysty i jeśli jest potrzeba to wyleczenie zębów, zakaz opierania się o łokcie i "siadania" na nodze.
Wygląda na to że czeka mnie nierówna walka do końca życia z tą chorobą tak więc postanowiłem do was dołączyć. Proszę też o jakieś rady ale mam też kilka pytań:
- czy miejsca gdzie występuje łuszczyca będą się powiększać ? obecnie są to 2 małe plamy na łokciach i jedna na nodze tak więc zawsze mogło być gorzej ale pytanie czy z roku na rok nie będzie ?
- łuszczycy szans pozbyć się nie ma zawsze będzie czuwać aby zaatakować w najmniej odpowiednim momencie ale na jaki okres czasu jest szansa ją uśpić ?
Pozdrawiam