Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
Awatar użytkownika
 henia
#26306
ja99 pisze:[...Przyjdzie dzień kiedy przekonasz się, że jest zupełnie inaczej (bo jest!) gdyż ludzie naprawdę mają odruch obrzydzenia widząc wykwity na czyjejś skórze a w skrajnych przypadkach używają słownej agresji, żeby pozbyć się takiego kogoś ze swojego otoczenia - bo taki już ten świat jest.[...]
Jest, co nie znaczy, że mam się dać zagnać w kącik i tam łkać, przeklinając swój parszywy los.
Każda inność stygmatyzuje, każda; a my mamy dodatkowo i to nieszczęście, że nasza jest bardzo nieestetyczna. Wcale ludziom się nie dziwię, że zwracają na te nasze krosty uwagę.
[...]Takie poszkodowane osoby nagle po zderzeniu z rzeczywistością popadają w skrajne emocje, które komplikują im życie i leczenie. Warto temu zapobiegać niż udawać naiwnie pozytywnych ludzi i pisać jaki świat jest piękny a ludzie się na mnie gapią bo jestem taki ładny bo na pewno nie na moje wykwity.
[/quote]
Czy uśmiech pomaga? pomaga i to jak, bo to on, jako pierwszy, daje sygnał - jestem chora ale nie jestem dla ciebie zagrożeniem. A jak dołoży się do tego - "to łuszczyca", najczęściej jest ok.
Tylko żeby tak zareagować, musimy sobie w łebek wdrukować - "nie mam się czego wstydzić, nie jestem niczyim wrogiem".
To długa droga ale każdy walczący musi ja przejść. Znaleźć swój sposób na ludzkie oko. Wypracować swój mechanizm obronny. U jednego jest to uśmiech, u drugiego rozmowa i informacja, a u jeszcze innego totalna olewka.

@ StainMan

W dniach 12-15 sierpnia jesteśmy spora grupą w Bornym Sulinowie. Na dziś miejsc noclegowych tam brak. A i nie wiem skąd jesteś? ale jeżeli coś, to pakuj materac i śpiworek, i przybywaj;przewaletujemy Cię. Zapraszamy :D
Awatar użytkownika
 antonia
#26308
szater pisze: dziekuję Bogu ze na mojej drodze nie postawił takiego lekarza,współczuję wszystkim ,którzy trafia do ciebie.
Empatia to podstawa cech lekarza.
:P

W sieci każdy psychol może się przedstawić jak mu fantazja podpowie, to tutaj to jakieś żałosne wywody chorego małolata.
Żaden lekarz nie wypisywałby takich dyrdymałów :crazy:
 ja99
#26309
Przedstawiasz swoje opinie a ja streszczam wyniki badań psychologicznych.

Twoje kontrargumenty to tylko próba obrażenia mnie a ten obrazek pokazuje jak bardzo uboga jest Twoja wiedza na ten temat. Idź z takimi obrazkami do dzieci z gimnazjum a na pewno dostaniesz sporo braw. Ale w dyskusji podawaj ARGUMENTY albo nie pisz w ogóle.

Może chwila refleksji nad tym dlaczego to ja jestem lekarzem a ty nie? Trochę więcej pokory bo z tymi problemami mam do czynienia od lat, setki pacjentów, mnóstwo badań a przede wszystkim własne doświadczenia połączone z wiedzą lekarską a nie przeczuciem laika z internetu. Ja realnie pomagam ludziom nie dając im wesołych hasełek.
Awatar użytkownika
 henia
#26310
antonia pisze: W sieci każdy psychol może się przedstawić jak mu fantazja podpowie, to tutaj to jakieś żałosne wywody chorego małolata.
Żaden lekarz nie wypisywałby takich dyrdymałów :crazy:
A nie prościej zapytać o źródło tych przemyśleń ja99 w sensie linka do artykułu, żeby porównać te wnioski, niż szarpać go tu za nogawki? :annoyed:

Ja99 - proszę o zalinkowanie artykułu, na który się powołujesz.

I rada na przyszłość - zawsze podajemy źródła, to zapobiega takim szarpawkom jak tu. Będę wdzięczna i pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
 antonia
#26311
henia pisze:A nie prościej zapytać o źródło tych przemyśleń ja99 w sensie linka do artykułu, żeby porównać te wnioski, niż szarpać go tu za nogawki?
Najprościej jest ignorować psycholi, wdawanie się w bezsensowną dyskusję z maniakiem uważam za stracony czas.
Awatar użytkownika
 antonia
#26312
henia pisze:A nie prościej zapytać o źródło tych przemyśleń ja99 w sensie linka do artykułu, żeby porównać te wnioski, niż szarpać go tu za nogawki?
Najprościej jest ignorować psycholi, wdawanie się w bezsensowną dyskusję z maniakiem uważam za stracony czas.
Awatar użytkownika
 henia
#26313
antonia pisze:Najprościej jest ignorować psycholi, wdawanie się w bezsensowną dyskusję z maniakiem uważam za stracony czas.
Oj, osobiście idę raczej w kierunku - trollowania :crazy:
 ja99
#26315
Psychol, idiota...

Mam wszystkie badania, o których pisałem. Mam na twardym dysku. Jeżeli jesteście zainteresowani, podajcie mi swoje maile a z chęcią je wam wyślę.

Inwektywy mnie nie bolą, spodziewałem się ich. Wy wiecie swoje lepiej. Podobnie jak jedna z moich pacjentek, która twierdziła, że pomaga jej urynoterapia. Mylicie korelacje z przyczynowością a w dodatku wiecie niewiele przez co jesteście na tyle pewni swoich racji (bo nic nie wydaje wam się skomplikowane), że nic do was nie dociera. Szkoda, bo nauka stoi w sprzeczności z waszym myśleniem.

PS: to, że wam się coś wydaje nie upoważnia was do podważania nauki. Korelacja to nie przyczynowość! Zapamiętajcie.
Awatar użytkownika
 szater
#26316
Jeszcze jeden post i twoje Ego rozsadzi forum :notguilty:

My jestesmy swojego pewne,Ty cos tam liznąłes ,gdzies,kiedys...smieszne i politowania godne.Kurcze żal mi nie tylko pacjentów,którym nic nie pomozesz taką postawą to jeszcze za dzieci sie wziąłes....masakra...ufam a nawet jestem przekonana ze cie szybciutko uziemią :P .Mozesz nawet i wiedze posiadac ale jak jestes egocentrykiem,zapatrzonym w siebie nikomu nie jestes w stanie pomóc,a pacjentka z uryna to i tak grzeczna że cie nie poczestowała swoim sposobem leczenia dokładnie w tak chamski sposób jak ty w swój usiłujesz. xd
 ja99
#26320
Różnica między nami jest taka, że ja operuje na badaniach naukowych a Ty na stronkach z tekstami dla gimnazjalistów. Nie robi mi to. Daruj sobie. Nie zależy mi na tym, żeby zbawić cały świat. Jak ktoś chce tkwić w błędzie - jego sprawa.

Poziom wiedzy na tym forum mnie zaskoczył. Zero rzetelnych kontrargumentów, tylko wyzwiska i nieudane próby zwyzywania mojej osoby. Żenada.