Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
 Prynt
#25817
Spokojnie. Sam jako osoba zdrowa callowicie to akceptuje. Problem w tym, ze przecietna osoba nie wie co to, a naturalnym ewolucyjnym mechanizmem obronnym jest zapytamie widzac zmiany skorne. To naturalny odruch. Powiedz z usmiechem wprost co to i juz. Nie masz czego sie watydzic, to nie Twoja wina, ze to masz. To nie efekt brania narkotykow czy podejrzanych kontaktow seksualnych, a jesli komus to przeszkadza, to i tak nie jest to osoba warta na Twoja uwage.

Jesli jestes az tak zdesperpana, polecam sposob ekstremalny. Trzytygodnioqa glodowka. Nie, nie zartuje. Da sie to zrobic, tysiace osob na calym swiecie maja w tym doswuadczenie. Tylko najpierw poczytaj o tym bo to bardziej skomplikowane od "a od dzisiaj se 3 tygodnie nie jem". Konsultacja z lekarzem tez wskazana. Dlaczego to dziala? Bo organizm w tym czasie "spala" wazystkie toksyny, organizm sie mega oczyszcza, jeden facet chorujacy na luszczyce juz po 12 dniach mial efekt skory niemowlaka ktory utrzymal sie na pol roku.. Ja bym bez wahania co pol roku robil sobie glodowke jesli pozbylbym sie tego okropienstwa bez zadnych sterydow itp. Glowa do gory. :)
 Prynt
#25818
Odpowiedz na pytanie "jak tyle niby wytrzymac jeden dzien trudno brzmi "po dwoch dniach glod calkowicie znika i wbrew logice ma sie wiecej energii niz wykle bo przyspiesza metabolizm"
Awatar użytkownika
 szater
#25820
są tu osoby co prowadziły głodówke....z głowa i pod opieką lekarza...niestety efektów nie było.Ja przez dwa lata prawie byłam na głodówkach,odżywiana kroplówkami i jakos nie pozbyłam sie jednej plamki :P
Każdy z nas choruje inaczej i nasza osobista łuszczyca reaguje na inne metody i sposoby.Moja jakos głeboko w poważaniu ma zmiane diety,czy rystrykcje wszelakie,nie działa na mnie alkohol,onegdaj papierosy czy mleko...aby rozpoczac tak rystrykcyjną metode nalezy byc zdrowym,bez leków i w dobrej kondycji fizycznej....zarówno wchodzenie jak i wychodzenie z głodówki to ogromne wyzwanie dla organizmu i.....ryzykowne,dlatego nie polecam robienia tego na własną rekę,pomimo entuzjazmu w kolegi poscie xd
 Prynt
#25822
szater pisze:są tu osoby co prowadziły głodówke....z głowa i pod opieką lekarza...niestety efektów nie było.Ja przez dwa lata prawie byłam na głodówkach,odżywiana kroplówkami i jakos nie pozbyłam sie jednej plamki :P
Każdy z nas choruje inaczej i nasza osobista łuszczyca reaguje na inne metody i sposoby.Moja jakos głeboko w poważaniu ma zmiane diety,czy rystrykcje wszelakie,nie działa na mnie alkohol,onegdaj papierosy czy mleko...aby rozpoczac tak rystrykcyjną metode nalezy byc zdrowym,bez leków i w dobrej kondycji fizycznej....zarówno wchodzenie jak i wychodzenie z głodówki to ogromne wyzwanie dla organizmu i.....ryzykowne,dlatego nie polecam robienia tego na własną rekę,pomimo entuzjazmu w kolegi poscie xd
Coz, dlatego napisalem, ze sugeruje wpierw research. Chcialbym po prostu pomoc, bo zdaje sobie sprawe jak upierdliwa zyciowo musi byc ta choroba. :( Po prostu chce Wam pomoc, krotko mowiac. Wiem, ze komus sie udalo tak jej pozbyc, chwalil bardzo, ja widzac jak to potrafi wygladac (bez urazy, mowie to z wielkim zrozumieniem, stwierdzam fakt, ze niektorym zdrowym nieraz wielce przeszkadza, mi nie), zrobilbym wszystko, by sie tego pozbyc, nawet zyc o samej wodzie i salacie. Pewnie niedlugo zreszta. ;) Zycze kazdemu z Wam jak najszczesliwszego zycia! i miejcie swidomosc, ze nawet wsrod obcych ludzi, jak ja, wielu jest, ktorym nie wywolaloby widzenie Was na plazy w bikini/whatever jakiegos obrzydzenia czy cos. Najwyzej spojrzenie jak na kogos w kuriozalbym stroju ktory zwraca wrazenie, no i odwrocenie tego wzroku po 5 sekundach. To odruch ludzki, ale co Wam to szkodzi? Zyjcie swoje jak najszczesliwsze zycie! Wazne sa Wasze serca i to, co macie w glowie. A co do glowy, glowa do gory do gory! Trzymam za Was kciuki. :) I jednoczesnie, walczcie z tym upierdlistwem ile wlezie. ;)