- 27 lip 2014, o 12:47
#22943
Ostrzegam przed konsekwencjami stosowania sterydów, zwłaszcza tak silnych jak NOVATE
Viber, WhatsApp nr.tel na priv.
fikolina pisze: ja od trzech dni jedynie rycze ... jestem załamana do lekarza mam za miesiąc a przez ten czas to diabelstwo ostro się Rozprzestrzeni !Lekarz Ci może przepisać maści, ale one choroby nie zlikwidują, sama musisz nauczyć się żyć i panować nad chorobą. Łzy, rozpacz, stres u większości łuszczyków są przyczyną wysypów i hamulcem w gojeniu się zmian.
StainMan pisze:. Mam myśli samobójcze, nie mam już psychicznej siły do walki. Nie widzę dla siebie przyszłości. Zastanawiam się czy jestem człowiekiemJest mi bardzo przykro gdy czytam takie posty. Znam wielu ludzi z łuszczycą i muszę przyznać, że mi bardzo imponują swoim charakterem. Walczą i zachęcają innych do walki, pomagają, służą radą i pomocą, organizują spotkania, nigdy nie słyszałam od nich słowa skargi na zły los.
StainMan pisze:Mam pytanie do użytkowników forum: czy komukolwiek zdarzyło się, albo słyszeli lub znali kogoś, że Ł. cofnęła się całkowicie i już przez resztę życia nie było zmian chorobowych?Tak, ja znałam taką osobę, zaleczyła się ziołami, nie wiem jakimi, bo to było bardzo dawno, ja sama jeszcze nie chorowałam, więc mnie to niezbyt interesowało.
StainMan pisze:Mam pytanie do użytkowników forum: czy komukolwiek zdarzyło się, albo słyszeli lub znali kogoś, że Ł. cofnęła się całkowicie i już przez resztę życia nie było zmian chorobowych?Pytam kompletnie z ciekawości[...]Na jednym z for, jakieś 2 lata temu, poznałam mlodą dziewczynę tam wypowiadajacą się. Okazało się, że ta Młoda, to moja sasiadka,mieszkajaca ode mnie rzut beretem I to ona właśnie, opowiedziała mi o swoim zaleczeniu w szpitalu, środkami medycznymi - cygnolina. Do dziś Czarna ma spokój z @
[...]Sam mam to qrestwo i już nie daję sobie rady z samym sobą. Moją duszę opanowała depresja, moje ciało zżera Ł. Mam myśli samobójcze, nie mam już psychicznej siły do walki. Nie widzę dla siebie przyszłości. Zastanawiam się czy jestem człowiekiem.Tę drogę przeszedł każdy z nas. Rozumiemy Ciebie i pamietaj, nie jesteś i nigdy nie bedziesz z tym sam. Musisz tylko zrobć, mały kroczek, np. ten o ktorym wspomina Antonia.
Basieńka44 pisze:Znam jedną osobę której cofnęła się samoistnie,drugą po leczeniu u zielarza
henia pisze:Młoda, to moja sasiadka,mieszkajaca ode mnie rzut beretem I to ona właśnie, opowiedziała mi o swoim zaleczeniu w szpitalu, środkami medycznymi - cygnolina. Do dziś Czarna ma spokój z @
antonia pisze:Tak, ja znałam taką osobę, zaleczyła się ziołami, nie wiem jakimi, bo to było bardzo dawno, ja sama jeszcze nie chorowałam, więc mnie to niezbyt interesowało.Co za szczęściarze! Mam nadzieję, że to nie remisja a koniec choroby.