Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
 pieniazek4
#2652
Mam taki problem mam 18 lat trenuje mma ciągle mam jakieś nowe otarcia itp ale to jest akurat normalne w takim sporcie tylko dochodzi ta łuszczyca a przez to m.in. na piszczelu stopie łokciach tam jest masakra na łokciach same chrosty na piszczelu jeden wielki placek a powyzej i ponizej chrosty na stopie placek to samo na kolanie nie wiem jak to ze soba pogodzic doradzcie cos. [jestem nowy]
Awatar użytkownika
 puma
#2653
wszystko zależy od tego, czy twoja łuszczyca reaguje na otarcia i ranki. jeśli na rance wyskakuje zmiana no to masz problem, ale jeśli nie to nie ma przeszkód żebyś dalej trenował.
jestem fanem mma, gratuluję wyboru :D
Awatar użytkownika
 szater
#2656
Wydaje mi sie ze najpierw powinienes doprowadzic do pełnej remisji...to troszke by musiało potrwac a dopiero potem obserwowac ciało.Pisząc o remisji -sterydy wykluczam bo wtedy remisja szybko i ....szybki wysyp.Skonsultuj tez z dermatologiem odzywki ktore stosujesz...bo na bank uzupełniasz cos pewnie białka.Sa produkty które uaktywniaja wysypy.Trudno jednoznacZnie stwierdzic czy nastapi poprawa ale ja bym tak zrobiła.Kazdorazowo powodujesz zdzieranie łuski i...dwukrotnie silniejsze jej narastanie w miejscach narazonych na otarcia.Sport bardzo urazowy....ciebie podziwiam za upor...sedziów za wyrozumialosc.Zycze powodzenia...ja akurat Fan speedway... :*
 Gandalf
#2668
pieniazek4 pisze:Mam taki problem mam 18 lat trenuje mma
Nieważny jest styl walki,ale czy jest się Mistrzem.Spróbuj aikido-mają długie rękawy.
 kalus
#2689
Radzę najpierw zaleczyć plamki na piszczelach czy stopach, trenowanie w rashgardach jest dobrym rozwiązaniem, również na nogi, wypryski są odizolowane, nie widoczne i nie dochodzi do otarć. Pozdrawiam
 pieniazek4
#2691
dzięki bardzo no ale z tym aikido to nie dla mnie bo ja uwielbiam walke w parterze ale chce takze walczyc oczywiscie w stojce a trenuje juz 6 lat a teraz dopiero zaczolem miec tego tupu problemy i troszke nie fajnie sie ostatnio zrobilo z tym myslalem isc na solarium bo slyszalem wlasnie ze pomaga a co do ran to wlasnie mi sie gorzej na nich robi a ostatnio wlasnie kupilem sobie ochraniacze na golen i stope mysle ze cos pomoze
Awatar użytkownika
 puma
#2697
ochraniacze to świetny pomysł. spróbuj solarki, mnie pomaga. teraz już świeci słonko to może to wykorzystaj, ja wczoraj zasnęłam na leżaku na balkonie i po trzech godzinkach obudziłam się nieźle przyrumieniona xd a dziś zmiana na łokciu już jest płaska i bez łuski :inlove:
Awatar użytkownika
 szater
#2702
siostro masz czas lezec na lezaku a nie masz czasu do mnie przyjechac?to już jest...poniżej pasa....a ja tak wsparcia potrzebuje.....o 18tej mam biobsje... :(
Awatar użytkownika
 puma
#2713
krysia kotku do 18 to do ciebie nie dojadę choćby nie wiem co, przed świętami wiesz jak jest. ale trzymam kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze bo jak nie jak tak :) nie zamartwiaj się tylko głowa do góry i do boju :*
Awatar użytkownika
 szater
#2739
....dobrze ze kiedys trenowałam ju-jitsu...długo lekarz walczył zanim mu uległam :devillaugh:

Pieniążek4....pomimo wszystko radze najpierw dokładnie wyleczyc zmiany na piszczelach :)