- 28 sie 2011, o 14:53
#4693
Przy pierwszym wysypie też chodziłam zakryta od stóp po samą głowę mimo upału na zewnątrz. Teraz przy drugim wysypie szczerze mówiąc leje na to co myślą inni. Choć nie mówię, że nie przeszkadza mi.
W tej chwili najbardziej przeszkadza mi łuszczyca na paznokciach u rąk, a to tylko dlatego, że gdy są dłuższe non stop nimi o coś zahaczam, a to boli i to bardzo:(.
Przy pierwszym wysypie najgorzej było u mnie na głowie. Jedna wielka łuska, którą po każdej kąpieli grzebykiem zdzierałam, przez co wyrywałam pełno włosów, a moja głowa wyglądała jak jedna wielka rana. Będąc w szpitalu jeden z pacjentów poradził mi, żebym zaczęła używać kosmetyków z błota lub z minerałów z Morza Martwego. Muszę przyznać, że gdy tylko w ciągu ostatnich 5 lat coś wyskakiwało mi na głowie od razu zaczynałam myć głowę jednym z tych dwóch rodzai szamponów i na głowie nie mam ani jednej łuski. I nie powiem, żeby mi to jakoś specjalnie nie pasowało .
W tej chwili najbardziej przeszkadza mi łuszczyca na paznokciach u rąk, a to tylko dlatego, że gdy są dłuższe non stop nimi o coś zahaczam, a to boli i to bardzo:(.
Przy pierwszym wysypie najgorzej było u mnie na głowie. Jedna wielka łuska, którą po każdej kąpieli grzebykiem zdzierałam, przez co wyrywałam pełno włosów, a moja głowa wyglądała jak jedna wielka rana. Będąc w szpitalu jeden z pacjentów poradził mi, żebym zaczęła używać kosmetyków z błota lub z minerałów z Morza Martwego. Muszę przyznać, że gdy tylko w ciągu ostatnich 5 lat coś wyskakiwało mi na głowie od razu zaczynałam myć głowę jednym z tych dwóch rodzai szamponów i na głowie nie mam ani jednej łuski. I nie powiem, żeby mi to jakoś specjalnie nie pasowało .