Tu pytamy, polecamy i odradzamy sobie szpitale, kliniki, sanatoria oraz lekarzy.
 aga77
#16561
Witajcie . Mam na imię Aga lat 35. Łuszczyce zdjagnozowano u mnie łuszczyce 5 miesięcy temu. Wtedy to były 3 ogniska i długo nic nawet nie wiedzialam co mi jest. W ciągu miesiąca mam tych ognisk więcej niż 55. I jestem przerażona. Wszytsko po ciąży i cesarce :(. Dostałam skierowanie do szpitala , wybieram się na 31 stycznia Waigla .Pomóżcie czy to dobry szpital,co powinnam wiedzieć co zabrać czego sie spodziewac. Zawsze cieszyłam sie w miare dobrym zdrowiem. A to jest dla mnie szok psyhiczny i fizyczny. Nie wiem jak zniose rozłokę z 1,5 roczna córeczką i 10 letnia. :( Proszę o rady co mnie czeka i na co sie powinnam przygotowac,bo powiem szczerze po wizycie na tym oddziale jestem załamna i przerażona :angry: tam jest jak ....... masakra. :surprised:
#16567
Witaj!
Nie znam tego szpitala ale pewnie niebawem ktoś z Wrocławia Ci odpisze :) bądź dobrej myśli :)
Chciałabym Cię jakoś pocieszyć ale z własnego doświadczenia wiem że to trudne.
Staraj się nie denerwować, bo to niestety pomaga łuszczycy :(
A właściwie dlaczego idziesz do szpitala i co zamierzają Ci tam zrobić?
#16581
Nie wiem jak jest we Wrocławiu, ja byłam w Legnicy. Tam leczenie łuszczycy polega na ciągłym smarowaniu i naświetlaniu. Schemat jest taki- rano lampy po śniadaniu smarowanie cygnoliną na określony czas, kąpiel(zmycie maści). Po kąpieli inne maści ( mocznik itp)tych się nie zmywa. Po 16 smarowanie cygnolina (na czas, czas i stężenie ustala lekarz) kąpiel, maści. Na noc okluzje na łuskę. Rano kąpiel, lampy itd. Ja zabieram trochę spranych podkoszulek( których nie szkoda wyrzuci lub oddac) bo maści są tłuste i nie komfortowo jest w takich tłustych ( brudne po prostu oddaje do szpitalnej pralni i korzystają z nich ci którzy przynoszą ze sobą eleganckie ciuszki)Podczas mojego ostatniego pobytu w szpitalu do cygnoliny dostawaliśmy specjalną odzież. Ja biorę też folie spożywczą do okluzji, kupuję taką w rolkach jak mają w sklepach spożywczych do wędlin, jest jej ok 300 m a kosztuje 14-18zł i jest cieńsza jak ta spożywcza po 20 m. Zrezygnuj z zabierania nowych rzeczy bo zniszczysz je sobie, na pewno masz takie z którymi rozstaniesz się bez bólu (lub których nie lubisz)Mam nadzieję że moje rady na coś Ci się przydadzą Pozdrawiam. Joanna.
#16584
Dzieki wielkie za wszystkie porady :) Trochę pomagają że nie jestem sama. Czemu idę do szpitala? Sama nie wiem dla mnie to nowość ta choroba -tzn lekarka moja skierowała mnie gdyż stwierdziła że moja łuszczyca przyjęła ostry stan i w szpitalu mi na pewno pomogą bo mają lepsze leki itp. :angry:
#16750
Cześć Aga. Ja mam na imię Kamila. Na łuszczyce choruje od ok 5 lat i zdiagnozowano ja u mnie także po ciąży. W ciągu ostatniego roku byłam 4 miesiace w szpitalu. Jestem z Wrocławia. Poznałam tu wielu lekarzy i mam dość dobre rozeznanie w terenie. Jeżeli masz jakiekolwiek pytania możesz do mnie zadzwonić mogę ci polecić cudnego lekarza z powołania. Na pewno postara ci się pomóc :) nic sie nie martw będzie dobrze. Mój numer 515100268.
Pozdrawiam Kamila