- 18 lut 2016, o 15:57
#25761
Wybieram się na Islandię by skorzystać tam z kąpieli w wodach Blue Lagoon. Poza tym nabyć tamtejsze dermokosmetyki. Jesienią jadę do Iwonicza-Zdroju, podobno tamte wody też pomagają w leczeniu łuszczycy. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z moczenia się w wodach siarczkowych? Z leczenia sanatoryjnego wogóle?
Przyznam, że zaczynam mieć dość mojej koleżanki-łuszczycy, bo po względnym uspokojeniu się nastąpił duży wysyp, zmiany poszerzają się i nowe pojawiają się w miejscach do tej pory wolnych. Nie wiem, co moźe być przyczyną, bo nie zmieniłam trybu życia, przyzwyczajeń kulinarnych równieź, a zapalenie krtani " wyskoczyło" po wysypie. Maści, które do tej pory pomagały, jakoś teraz przestały się starać i nie mam pomysłu, co dalej. Na razie lampy, maści z ichtiolem, hydrocortisonem i kwasem salicylowym plus maść z siarką i mediderm, ale efekty mierne.
Wiem, że nie pozbędę się tego na stałe, ale chociaż na chwilę chciała bym...
Przyznam, że zaczynam mieć dość mojej koleżanki-łuszczycy, bo po względnym uspokojeniu się nastąpił duży wysyp, zmiany poszerzają się i nowe pojawiają się w miejscach do tej pory wolnych. Nie wiem, co moźe być przyczyną, bo nie zmieniłam trybu życia, przyzwyczajeń kulinarnych równieź, a zapalenie krtani " wyskoczyło" po wysypie. Maści, które do tej pory pomagały, jakoś teraz przestały się starać i nie mam pomysłu, co dalej. Na razie lampy, maści z ichtiolem, hydrocortisonem i kwasem salicylowym plus maść z siarką i mediderm, ale efekty mierne.
Wiem, że nie pozbędę się tego na stałe, ale chociaż na chwilę chciała bym...