witam po raz pierwszy, długo "czaiłam się" z zarejestrowaniem się na tym forum, bo długo żaden lekarz nie chciał/potrafił zdiagnozować u mnie łuszczycy. Instynktownie (plus znalezione w necie

czułam jednak że to to, no i w końcu w ubiegłą środę taką diagnozę mi postawiono. Mam łuszczycę stóp, może póki co dramatu jeszcze nie ma, ale już wiem że ta choroba jest totalnie nieprzewidywalna. Mam kilka pytań, nie wiem czy dobrze zrobię umieszczając je tutaj, ale co tam, najwyżej mnie pouczycie

1. doraźnie pomagają mi preparaty sterydowe (Clobederm, Lorinden). Proszę o informację, dlaczego nie można stosować stale takich leków, skoro pomagają? dużo się naczytałam, że to nie dobrze faszerować się sterydami, ale nie wiem w sumie dlaczego jest to niedobre dla organizmu
2. jak działa cygnolina (to mi na początek zapisał lekarz), chodzi mi o to, co się dzieje ze skórą że to ma pomóc. Jestem po pierwszej nocy z tą ciapką na chorych miejscach, i miało zbrązowieć - nie zbrązowiało, tylko rano strasznie mocno mi się pozłuszczała skóra na chorych miejscach.
z góry dziękuję wszystkim, którzy poświęcą czas aby mi odpisać