[ala_32]

Wcześniej dosyć często przeglądałam to forum, ale dopiero teraz dokonałam rejestracji. Na łuszczycę choruje od 12 lat.Zanim urodziłam dzieci miałam tylko kilka zmian, ale potem niestety zaczęło się ich robić coraz więcej. Jestem trochę podłamana, bo nijak nie mogę sobie z tym poradzić.Próbowałam wiele sposobów leczenia, ale albo nie widać poprawy, albo poprawia się tylko na chwilę.Moim dodatkowym problemem są białe plamy, które pozostają w miejscach wyleczonych po łuszczycy. Niektóre plamy znikają po opalaniu, a niestety większość z nich pozostaje. Pytałam kilku lekarzy czy to bielactwo czy może coś innego, ale chyba żaden z nich nie wiedział, bo niczego konkretnego się nie dowiedziałam. Dlatego też zdecydowałam się na napisanie na tym forum, gdyż chciałam się dowiedzieć czy może komuś z użytkowników przydarzyło się coś podobnego? Jeśli tak to proszę napisać czy to rzeczywiście bielactwo , a jeśli nie bielactwo to czy i jak to można wyleczyć. I czy w ogóle jest ktoś kto ma coś podobnego, bo z reguły albo ktoś ma łuszczycę albo bielactwo.
Z góry dziękuję za odpowiedź i wszystkich serdecznie pozdrawiam.

[szater]

witam na forum
tak przyznam Ci szczerze to osobiscie nie podejmuje sie diagnozy jakie są te twoje plamy i czy to jest bielactwo...jednak pomimo wszystko za mało informacji...jakichkolwiek a i skoro lekarze widzac nie potrafia zdiagnozowac wymagasz od nas abysmy w ciemno stwierdzili jakąs chorobe lub jej brak????

Po leczeniu cygnolina,prodermina,sterydami,po opalaniu i wszelkich innych metodach walki z łuszczycą wystepuja białe plamy w miejscach zaleczonych zmian.Sa tylko w tych miejscach nie wystepuja w innych nie leczonych.

Plamy sa trudne do opalania,trudne do zlikwidowania ale zdecydowanie lepsze od wykwitów skórnych....tak dla mnie na przykład.

Nie ma innej mozliwosci leczenia łuszczycy jak likwidowanie wykwitów a likwidacja ich zostawia białe plamy....wybór nalezy do Ciebie.
Bielactwo to duze powierzchnie skóry pozbawione pigmentu,pojawiające sie wszędzie ....tyle moich wiesci.