Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
 Avonik
#18900
Cześć wszystkim! Mam na imię Iwo, mam 21 lat i mieszkam w Gdańsku. Postanowiłem się tutaj zarejestrować, ponieważ jestem jedyną biedronką wśród moich znajomych i jednak fajnie byłoby porozmawiać z kimś kto jest trochę bardziej wtajemniczony w temacie ;).
Moją lubą Ł poznałem w wieku 15. lat. Miałem wtedy wysyp na calusieńkim ciele po powaznym stanie zapalnym kolana (rzepka, wielokrotne punkcje). No i tak to się zaczęło... Gdy się dowiedziałem, że to właśnie to byłem w lekkim szoku, wiek robił swoje, o nieprzespanych nocach i walką w głowie ze słowem "nieuleczalna" chyba nie muszę nikomu opowiadać. Kiedy już udało się wyleczyć maściami plus lampami UVB, drugiego takiego powrotu nie miałem, acz stuprocentowo nigdy nie udało mi się pozbyć objawów (najgorsza jest głowa).
Wysypy raz następują, raz nie, nie jestem w stanie policzyć już moich sesji naświetlań oraz rodzajów maści jakie przyjmowałem. Rekordowo jedynie, miesiąc temu leżałem na oddziale dermatologicznym przez prawie dwa tygodnie mimo stosunkowo dobrego stanu ("Wie pan, panie Iwo, ma tam chyba pan największą szansę na załapanie sie na program, skoro nawet metotreksat nie pomógł" - nie udało się :p). Ostatnio znowu mnie lekko sypie i czasem, mimo mojego bardzo pozytywnego nastawienia (w sumie sam się z tego śmieję, nie mam problemów z rozmawianiem o tym z ludźmi), potrafię się mocno załamać. No nic, trzeba próbować dalej ;).

Proszę wybaczyć moją troszkę przydługa "historię życia", ale właśnie siedzę w skmce w drodze na uczelnię do Sopotu i jakoś znalazłem natchnienie :). Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
 antonia
#18901
No to jeszcze jeden fajny koleś z nami, :D
Bardzo się cieszę z Twojego pozytywnego nastawienia, witaj Iwo na forum :D :D