Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
 bodzia09
#1653
Znalazłam tę stronę przypadkowo i bardzo się z tego cieszę. :) Ja z łuszczycą walczę już około 23 lat. Dostałam ją w wieku 23- 24 lat. Chodząc latem po rzece przewróciłam się i rozwaliłam kolano dość głęboko. Długo miałam ranę na kolanie, a jak wreszcie zeszła pojawiły się swędzące jak nie powiem co krosty na całym ciele. Poszłam więc do dermatologa i oczywiście usłyszałam, że to łuszczyca. :totalshock: Od tego czasu walczę z tą chorobą jak tylko się da. Czytałam wiele artykułów na temat łuszczycy i jej remisji jednak u mnie znika tylko na lato, a jak zaczyna się jesień zaraz wraca i tak walczę z nią do wiosny. Jak widzę jest tu wiele osób dotkniętych tą chorobą więc nie będę się rozpisywała za bardzo. :)
Czytam Wasze wypowiedzi i szukam w nich porad dla siebie. Jestem na prawdę szczęśliwa, że mogę tu być z Wami wszystkimi i korzystać z Waszych rad. :) Pozdrawiam serdecznie i cieplutko wszystkich :)
Awatar użytkownika
 Paweł
#1667
Witaj w naszych skromnych progach :)

No ja podejrzewam, że w lato to Ci słoneczko ładnie likwiduje wykwity ;)
 bodzia09
#1707
Witam wszystkich :) serdecznie i cieplutko w ten zimowy i wietrzny dzień. Tak jak Pan Paweł powiedział staram się przebywać na słońcu i trochę opalać. Słoneczko dobrze działa na moją skórę. Raz tylko zdarzyło mi się, że słońce wręcz piekło moją skórę i uciekałam do cienia, gdyż nie dało sie siedzieć na słoneczku. Pytacie co stosuję? Ostatnio tylko sterydy (na głowę elokom, a na ciało Clobederm na zmianę z jakąś maścią robioną w aptece). Zdarzało się też, że nakładałam na swoje ciało błoto z morza martwego. Dobrze działa na skórę, bo ją odżywia. Ale nakładałam go raczej na wygojoną skórę, dlatego nie powiem Wam jak działa na nią jak są wykwinty. Kąpałam się w swoim życiu też w drożdżach ( nie polecam, bo jak się choć trochę spocisz to czujesz te drożdże) Jeśli ktoś ma możliwość sprowadzenia z Australii maści (kremu) Fade Away (SKIN TONE LOTION) firmy SKIN DOCTORS COSMECEUTICALS to polecam. Na mnie działa choć wolno. Nakłada sie ją jak krem. Podam adres internetowy może komuś się przyda http://www.skindoctors.com.au Ja miałam sprowadzaną przez znajomych. Buziaki dla wszystkich :*
Awatar użytkownika
 Paweł
#1714
Jaki Pan? bez przesady ;) Paweł jestem :)

Co do tego kremu, to ma w składzie witaminę A oraz kwas salicylowy - może dlatego pomaga.
 bodzia09
#1732
Bardzo mi miło, :) że mogę do Ciebie mówić po imieniu Pawle. Ja mam na imię Bogumiła ale wszyscy znajomi mówią do mnie Bodzia. :) Z tym kremem to masz rację, ma witaminę A , kwas i inne składniki. :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i ciepło. :)
Awatar użytkownika
 szater
#1735
Witaj Bodziu...fajnie ze jestes czasem potrzeba tu porzadnej reki do tej młodzieży...a ja juz za stara i za wredna Czarownica jestem :devillaugh:
 bodzia09
#1762
Witaj Szater! :) Skąd u Ciebie takie porównanie, że jesteś stara. Śmiem twierdzić, że jesio trochę Ci brakuje do tej starości. :D Nie ważne ile masz lat, ale ważne na ile się czujesz. To moja dewiza i jakoś idę z nią przez życie. Jestem raczej osobą wesołą, czego życzę każdemu. :) Smutek i przygnębienie nam chorym na łuszczycę nie służy raczej, więc lepiej się go pozbyć. Wiem, że są takie chwile, iż ma się czasami wszystkiego dosyć i nie jest nam do śmiechu. Jednak starajmy się takich chwil nie dopuszczać do siebie. :) :) Już nie będę przynudzała. Cieszmy się, bo wiosna się zbliża i wreszcie choroba da nam spokój chociaż na kilka miesięcy. :) Słoneczko nas wygrzeje i troszkę opali i będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie wszystkich. :) :)
Awatar użytkownika
 szater
#1763
...bodzia miło ze tak piszesz ...ogólnie tak szalonej kobiety jak ja to ze swieca szukac....moze wystarczy ze powiem ze mam czerwone włosy a na nich :zielone,niebieskie,fioletowe i rózowe pasemka....jestem wesoła i pogodna ale czasem musze byc stara,wredna i szpetna ...jak to czarownica :devillaugh: acha i uwielbiam takie emotikony: :devillaugh: :devil: :angry: