- 3 lis 2011, o 19:14
#5414
Właściwie nie wiem, co pisać. Moje problemy z łuszczycą zaczęły się dawno, kiedy miałam parę lat. Wtedy występowała głównie na łokciach i kolanach i wyglądała identycznie, jak ta którą miał mój tata. Potem nagle ustała na dobrych 10 lat...i teraz znowu mi dokucza, z tą różnicą, że teraz łokcie są tylko trochę pokryte tą skorupką, ale za to palce wyglądają koszmarnie. Byłam z tym dziś u lekarza ogólnego, żeby mi dała skierowanie do dermatologa i coś przepisała na ten czas, kiedy będę czekać na wizytę. Niestety zostałam potraktowana fatalnie, lekarka za wszelką cenę chciała mi wmówić, że pewnie mnie płyn do naczyń uczulił i to alergia( zaznaczę, że na początku też tak myślałam, ale leki na alergię w ogóle nie pomagały, a wręcz pogarszały ten stan, to samo z lekami przeciwgrzybicznymi). Stwierdziła również, że łuszczyca nie ma prawa występować na dłoniach. najwyraźniej także uznała, że może się ode mnie zarazić, bo kiedy poprosiła żebym jej pokazała dłonie i łokcie, odsuwała się...receptę także rzuciła (za przeproszeniem)jak psu, byleby tylko mnie przez przypadek nie dotknąć. Koniec koców po przestudiowaniu przy mnie książki zatytułowanej "Choroby skóry" wypisała mi receptę na dexapolkort:/ Ogólnie nie mam zamiaru już nigdy do niej iść, w żadnej sprawie, bo czułam się jak trędowata, jak intruz, który miał czelność przyjść z czymś takim do niej.
Wierzę jednak, że dermatolog potraktuje mnie już normalnie.
Miłego wieczoru.
Wierzę jednak, że dermatolog potraktuje mnie już normalnie.
Miłego wieczoru.