- 22 lut 2015, o 13:58
#24250
Mam na imię Marcin.Mam 35 lat.Na łuszczycę choruję mniej-więcej od 2006 roku.Wszystko zaczęło się od paznokci i właściwie głównie skupiło się na nich,choć oczywiście skórze się nie upiekło.Pamiętam kiedy pierwszy raz usłyszałem opinię że mogę chorować na łuszczycę.Nie miałem pojęcia co to za choroba więc byłem przekonany że dostanę tabletkę i za tydzień będzie dobrze:))Oczywiście dobrze nie było.Z czasem choroba nasiliła się.Zaczęły się wizyty u dermatologa,maści sterydowe,cyklosporyna,ziółka i wszelkiego rodzaju szampony.Nigdy nie ubolewałem nad tym co mnie spotkało.Zawsze byłem silny psychicznie.Nie interesuje mnie co myslą o mnie inni ludzie.Wiem że to nie łatwe przy takiej chorobie ale zawsze byłem indywidualistą:).Nie mogę nikomu doradzac jak walczyc z pewnością siebie.To raczej sprawa indywidualna,ale mam w sobie mnóstwo empatii i wiem że łuszczykom nie jest łatwo w życiu. Często tu wchodze i czytam różne posty.W końcu postanowiłem się zalogowac i należec do waszej społeczności.Pozdrawiam