- 17 gru 2011, o 11:46
#6190
Witam nazywam się Edyta, ale i tak bardziej jestem znana jako Pytka bądź Pytunia. Pomarańczowy jest od wielu lat moim symbolem szczęścia więc używam często tego zwrotu. Nie jestem zbytnio rozgadaną osobą więc przycupne sobie gdzieś na boczku tego forum i będę obserwować.
co o mnie?
Mam 27 lat,po 8 latach walczenia z Łojotokowym zapaleniem skóry głowy dowiedziałam się, że to łuszczyca. Diagnoza ta nie była dla mnie wyrokiem tylko radosną nowiną. Nie chcę tu nikogo urazić z tych co cierpią bardzo,ale już się tłumaczę. Za ŁZS ja samą siebie obwiniałam bo jakoś to się zbiegło z nadmiernym farbowaniem włosów jako nastolatka itp. i za każdym razem kiedy kolejna terapia nie działała a plamki pojawiały sie już w bardzo widocznych miejscach jak twarz patrzałam w lustro i mówiłam że płacę cenę za własną głupotę. Więc kiedy doktor mi powiedziała, że to łuszczyca wiedziałam, że to geny nie ja. I poczułam wielką ulgę.Z ŁZS walczysz też przez całe życie, a ja ciągle przegrywałam. Bo co wynajdziesz w sieci to się skóra przyzwyczaja, ale wy na pewno to znacie
No bynajmniej wiem, ze było kilka zwrotów akcji które zmieniły przebieg. Najważniejsze dla mnie bylo mleczko Nagietkowe z Ziaji (z czasem też przestało działać, ale po kilku miesiącach przerwy znowu zaczeło) oraz POLYTAR,OLIATAN(czy coś takiego), zwykła sól kuchenna, szare mydło z octem dało dobry 3miesięczny efekt.
Co lubię? Muzykę afrykanską a właściwie mam kilku wykonawców których lubię. Co prawda nie tańcze jak kobitki na klipach ale zawsze takie "machanie pupcią"- jak twierdzi moja siostrzenica- poprawia mi humor
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco
i życzę wszystkim się nie przejmować tylko smarować
co o mnie?
Mam 27 lat,po 8 latach walczenia z Łojotokowym zapaleniem skóry głowy dowiedziałam się, że to łuszczyca. Diagnoza ta nie była dla mnie wyrokiem tylko radosną nowiną. Nie chcę tu nikogo urazić z tych co cierpią bardzo,ale już się tłumaczę. Za ŁZS ja samą siebie obwiniałam bo jakoś to się zbiegło z nadmiernym farbowaniem włosów jako nastolatka itp. i za każdym razem kiedy kolejna terapia nie działała a plamki pojawiały sie już w bardzo widocznych miejscach jak twarz patrzałam w lustro i mówiłam że płacę cenę za własną głupotę. Więc kiedy doktor mi powiedziała, że to łuszczyca wiedziałam, że to geny nie ja. I poczułam wielką ulgę.Z ŁZS walczysz też przez całe życie, a ja ciągle przegrywałam. Bo co wynajdziesz w sieci to się skóra przyzwyczaja, ale wy na pewno to znacie

No bynajmniej wiem, ze było kilka zwrotów akcji które zmieniły przebieg. Najważniejsze dla mnie bylo mleczko Nagietkowe z Ziaji (z czasem też przestało działać, ale po kilku miesiącach przerwy znowu zaczeło) oraz POLYTAR,OLIATAN(czy coś takiego), zwykła sól kuchenna, szare mydło z octem dało dobry 3miesięczny efekt.
Co lubię? Muzykę afrykanską a właściwie mam kilku wykonawców których lubię. Co prawda nie tańcze jak kobitki na klipach ale zawsze takie "machanie pupcią"- jak twierdzi moja siostrzenica- poprawia mi humor

Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco
i życzę wszystkim się nie przejmować tylko smarować
