- 14 lip 2014, o 17:54
#22755
Jestem tu nowy. Pierwsze objawy łuszczycy miałem na łokciach. Wizyta u lekarza i przepisana jakaś maść. Teraz wiem że to były sterydowe. Poważny taki wysiew dostałem na plecach i brzuchu. Dowiedziawszy się od lekarza że to łuszczyca, ręcę mi opadły. Dostałem skierowanie do szpitala, w którym byłem tydzień. Po łuszczycy ani śladu nie było. Po blisko miesiącu nawrót, spowrotem na plecach i brzuchu. Non stop u lekarza. Smarowanie różnymi maściami, m.in. "Diprosalic", "Elocom" itp.. W końcu wziełem sprawy w soje ręcę i poszukałem, może coś na allegro znajdę. Znalazłem pana który sam robi taką maść. Skutkiem smarowania tą maścią była poparzona cała skóra.Od razu z niej zrezygnowałem. Zaczełem sie smarować "Hasceralem". Nagle dostałem remisji. Z pleców i z brzucha wszystko znikneło. Radość moja była krótka. Zaczęło mnie wysypywać na łokciu i na nogach. Smarowałem Dalej "Hasceralem" myśląc że przez tą maść mi zeszło z pleców i brzucha. Dwa miesiące smarowania i nic. Coraz wiecej sie pojawiało łuszczycy. Ostatnio zamówiłem Exorex Lotion i Exorex Cream. Smaruje sie nimi czwarty dzień po trzy razy dziennie. Wiem że zabrzmi to śmiesznie ale wydaje mi się że nie pomaga. Jak długo się nimi smarować i co ile robić przerwy? Najgorsze są te łuski. Co chwile je zdrapuje, a na ich miejsce pojawiają sie nowe. Ostatnio łuszczyca pojawiła sie u mnie na dłoniach. Już niemam sił do tego wszystkiego. Już nie mówie ile pieniędzy wydałem na różne te maści.