Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
Awatar użytkownika
 borderline
#5840
Mam na imię Karolina, mam 18 lat. Nie wiem co powinnam napisać, więc napiszę to, czego większość ludzi o mnie nie wie. Choruję od 1 klasy gimnazjum, ale dopiero w tym roku odwiedziłam lekarza, bo zobaczyłam, że coś złego dzieję się z moją głową. Wcześniej widziałam jakieś plamki, ale tłumaczyłam sobie, że to zwykły łupież. Niestety w maju dowiedziałam się jak bardzo się myliłam. Nikt z mojego otoczenia oprócz rodziców, siostry i najlepszej przyjaciółki nie wie o tym co mi dolega. Bardzo wstydzę się tego, że choruję na łuszczycę. Z zazdrością patrze na te wszystkie dziewczyny które związują włosy w kitkę do szkoły. Które mogą sobie pozwolić na różne fryzury na imprezy. Ja zawsze mam rozpuszczone włosy, nawet na lekcjach w-fu. Nigdy nie pozwalam ich dotykać, nawet wtedy kiedy miałam chłopaka. Wstydziłam się powiedzieć mu co mi jest, bałam się że zacznie się mną brzydzić. Dawniej byłam odważniejsza, pewniejsza siebie. Teraz już taka nie jestem. Zaczęłam wątpić w siebie, swoje możliwości, swoją atrakcyjność. Moi rodzice nie wiedzą co czuję kiedy przyglądają się moim ranom na głowie. Nie wiedzą jak bardzo się wstydzę, wydaje mi się, że nie potrafią tego zrozumieć. Nie mówie im o tym, bo zawsze mi powtarzają, że są gorsze choroby na świecie. Wiem o tym, ale mimo wszystko sobie z tym nie radzę. Najbardziej chyba boli mnie moja bezradność. Straciłam nadzieję na to, że kiedykolwiek zwiążę publicznie włosy. To żałosne, że się tak uzewnętrzniam, ale mam wrażenie że wy mnie zrozumiecie. Mam nadzieję, że zbytnio was nie zanudziłam :)
P.S. Lubię szpinak, dobrą muzykę i owoce ;)
Awatar użytkownika
 zgon1610
#5841
Witam Cię na forum, wstydzić się nie ma czego a my Cię rozumiemy, każdy z nas to przeszedł.
Czytając wnioskuję że masz ją "tylko" na głowie, a przy dłuższych włosach nie rzuca się tak w oczy.
 Basieńka44
#5842
Witaj Karolina poczytaj o papce z drożdży wiele osób ja chwali.
przyjdzie czas że ułożysz włosy tak jak chcesz tylko musisz poczytać jak z tym walczyć.
Ja nie jestem młodziutka a też mam problem jak ułożyć włosy,żeby nic widać nie było.
Z biegiem czasu oswoisz się z chorobą i nie będzie już takiego problemu jak teraz,wielu z nas przechodziło to samo co ty nie jesteś sama a tu wszyscy cię zrozumieją co czujesz bo przechodzą to samo.
Awatar użytkownika
 szater
#5843
Witaj Karolinko :*
...mam takie pytanko w zwiazku z twoim nickiem...czy ma on cos wspolnego ze stanem faktycznym czy tylko tak sobie napisałas F60 ? :surprised:
Awatar użytkownika
 borderline
#5844
Mój nick nie ma nic z tym wspólnego ;) Po prostu nic innego o tej godzinie nie przyszło mi do głowy. Dziękuję wam wszystkim za ciepłe przyjęcie. Tak mam ją tylko na głowie. Jedynie w wakacje plamki pojawiły mi się na kolanach i łokciach. Mam pytanie. Czy łykanie jakichś tabletek typu Capivit A+E cokolwiek pomaga? Bo nie wiem jak mam sobie pomóc "od środka".
Awatar użytkownika
 dosia20011
#5845
ja zalecam ci OSTROPEST PLAMISTY I UCZEP TRÓJLISTNY tu na forum pisałam o tym :) możesz brać te witaminy a+e hydrokontrol tylko dołącz do tego jeszcze wiesiołek
Awatar użytkownika
 Paweł
#5870
Witaj Karolino,

Głowa do góry. Nie masz się czego wstydzić.

Oprócz podanych przez Dosię rzeczy możesz też jeść więcej błonnika (np. otręby). Błonnik oczyszcza jelita i organizm.

A zamiast hydrocontrol, to może lepiej Belissa Hydro - jest tańsza.

Ps. A ja tam wolę dziewczyny z rozpuszczonymi włosami :cool: