Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
 tomaszn76
#9406
witam wszystkich jestem Tomek z Polski woj. swietokrzyskie a obecnie od 7 lat Londyn na luszczyce choruje wydaje mi sie od urodzenia poniewaz odziedziczylem ja po matce chociaz pierwsze zmiany pojawily sie w wieku 7 lat obecnie nie jest zle nie mam zbyt wielu zmian na skurze chociaz przez swoje lenistwo troche zaniedbalem ostatnio swoja chorobe wychodze z zalozenia ze grunt to optymizm i niczym sie nie przejmowac a wtedy choroba nie bedzie az tak dokuczliwa.
 dora
#9409
Hej :) to prawda co piszesz z tym optymizmem.
Choc wielu z nas bardzo go brakuje,i mija duzo czasu zanim zaczynamy akceptowac ta "nasza" chorobe.
Awatar użytkownika
 szater
#9412
z tego co mi jest wiadomo to w Anglii podobnie zreszta jak i w samej "superowej" ;) Ameryce do leczenia łuszczycy stosuje sie sterydy...to pierwszy i podstawowy srodek leczniczy.Dostep do leczenia biologicznego jest naprawde duzo łatwiejszy niż w Polsce.Szczególnie gdy w gre wchodzi ŁZS to u nas normy sa naprawde okrutne...chociazby stosowanie dawki 25mg MTX przez co najmniej 0,5 roku.Moja przyjaciółka mieszkajaca w Anglii twierdzi ze dostac sie do specjalisty jest naprawde ciezko i trzeba miec wskazanie-dermatolog- stwierdzona łuszczyca- dalej leczy lekarz pierwszego kontaktu a nie dermatolog :notguilty:
Awatar użytkownika
 Paweł
#9440
Witaj Tomku,

Optymizm to podstawa :) Nie tylko w łuszczycy, ale w samym życiu - łatwiej się wtedy żyje :)