Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
 mikoniko
#8967
Od kilku miesięcy mam łuszczycę głowy. Byłem u kilku lekarzy - u państwowych i u prywatnego. Efekt jest taki, że dostałem przez ten czas kilka płynów, czy maści i nie ma widocznej poprawy. Jedynie te grudki zmiękczają się, ale ciągle odrastają. Ostatnio zażywam Diprosalic. Muszę co dwa - trzy dni skubać głowę z tych grudek, bo wówczas mnie to swędzi. Te grudki cały czas rosną. Nie mogę mieć krótkich włosów, bo wtedy widać trzy duże plamy na głowie. Nikt mi nie powiedział o diecie. Czy regularne picie soku Garden jest niewłaściwe przy tej chorobie? Co mam zrobić, aby nastąpiła przerwa w chorobie?
#8973
Diety i zioła to tylko dodatek do leczenia i nikt chyba nie jest w stanie udowodnić, ze to ma jakikolwiek wpływ na chorobę. Polecam CI szampon Polytar Liquid - brązowa butelka. Ja mam teraz głowę prawie całkiem czystą. Używałem przez jakis czas diprosalic, potem tylko szampon polytar 2-3 razy w tygodniu. Nigdy nie wiadomo czy łuszczyca zniknie na dluzej czy nie. Trzeba czekać i jak naj mniej o tym myśleć.
Awatar użytkownika
 henia
#8977
Stosowanie ziół czy suplementów diety, ma ogromny wpływ na przebieg naszej choroby. Aczkolwiek picie soku Garden, nie jest chyba tym najwłaściwszym.
Jeżeli soki, to te, świeżo wyciskane, bez środków konserwujących.

Grudki czyli łuskę możesz zlikwidować albo maścią siarkowo-salicylową; albo squamaxem. I dopiero potem powinieneś zacząć właściwe leczenie.

Jeżeli Diprosalic-steryd, nie poradził sobie dotychczas, to może czas, zwrócić się w stronę leków naturalnych?

Wybór jest. Dziegcie, pochodne vit.D3, cygnolina-czekają. Powodzenia :)
Awatar użytkownika
 Paweł
#9016
Co do głowy to może spróbuj Cocois. Jest całkiem dobry, jeśli dziegcie działają na Ciebie. Może też być prodermina płynna na głowę - robiona na receptę.

A jeśli chcesz pić soki to pij takie jednodniowe, marchwiowe - mają dużo betakarotenu, który pozytywnie wpływa na skórę.
#9029
Hej Towarzysze Niedoli, piszę, prosząc o radę:)

Też mam problem z łuszczycą skóry głowy, która ostatnio się niestety znacznie powiększyła, prawdopodobnie przez moje drapanie łuski..

Łuskę mam grubą, stosowałam Cocois, stosowałam Polytar, dzisiaj z nadzieją zrobiłam papkę drożdzową i łyska nie ruszyła! Czyżby nic na mnie nie działało? :( A może muszę poczekać na rezultaty papki i powtórzyć zabieg kilkarotnie?
 euterpe
#9033
A jak długo stowałaś polytar? Ja używałem na prawdę sporadycznie diprosalic, dosłownie kilka razy w ciągu miesiąca a potem polytar brązowy i jakoś mam spokój. Na efekty trzeba poczekać koło miesiąca.
Awatar użytkownika
 puma
#9034
na mnie szampon polytar nie działał, wysuszał mi strasznie skórę głowy. do likwidacji grubej łski pomógł mi hasceral maść. jest dość tłusty więc nie można przesadzać z ilością bo trudno to zmyć z włosów, ale jak dla mnie skuteczny. przy myciu sprawdza się pilling ze soli i oliwy, łatiwej schodzi łuska. no i ja po każdym myciu wyczesywałam łuskę, żmudna to robota i wszystkie cebulki włosowe bolą ale pomogło.