Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 marta_z-j
#7372
Basieńka44 pisze:Mnie kot lizał zmiany jak posmarowałam maścią nagietkową własnej produkcji którą zresztą przypaliłam zżarły wtedy całą i kot i pies..... .
jak robisz swoją maść?
Ostatnio zmieniony 26 sty 2012, o 12:04 przez Paweł, łącznie zmieniany 1 raz. Powód: Wydzielone posty odnośnie maści nagietkowej.
#7378
To była jednorazowa próba nieudana zresztą a teraz zalewam olejem i robię oliwkę nagietkową.
#8250
MAŚĆ NAGIETKOWA
Roztapiamy kostkę smalcu, dodajemy dwie garści kwiatów nagietka i
dokładnie mieszamy. Odstawiamy do chwili aż tłuszcz stężeje i ponownie
podgrzewamy, następnie odcedzamy go i przelewamy do pojemnika. Smalec
jest najbardziej odpowiednim nośnikiem dla maści nagietkowej, gdyż
karotenoidy zawarte w nagietku rozpuszczają się tylko w tłuszczu.

MASC NAGIETKOWA NADAJĄCA SIĘ DOKREMOWANIA TWARZY
2 garści kwiatów nagietka dodać do
1/2 szklanki wrzącego oleju roślinnego (słonecznikowy, sojowy, z oliwek)
trzymać na małym ogniu 1 minutę, dodać
30,0 g lanoliny (kupić w aptece) lub z powodu braku - 1-2 tubki
Dermosanu" (kupić w drogeriach).
Do celów kosmetycznych dodać można 1 pudełko kremu Nivea".

przecedzić przez podwójną jałową gazę do słoiczków. Przechowywać w
lodówce.
coś takiego robisz?
#8255
Ja zalewam tylko olejem odstoi dwa tygodnie i smaruje tym całe ciało,ale tym razem spróbuje tego przepisu może będzie lepszy. :D :D
#8258
No ja ten przepis wzięłam z Pani domu ale autorką też była Ewa może zbieg okoliczności nie wiem
#8260
Basieńka44 pisze:Ja zalewam tylko olejem odstoi dwa tygodnie i smaruje tym całe ciało,ale tym razem spróbuje tego przepisu może będzie lepszy. :D :D
ile oleju na ile nagietka?

jeszcze takie coś znalazłam na stronie http://www.hcv.pl/rumianek.php
Olej rumiankowy -Oleum Matricariae :
pół szkl. świeżych lub suchych kwiatów rumiankowych, albo też samego ziela zalać 200 ml oleju sojowego, słonecznikowego lub kukurydzianego, albo też oliwy o temp. 60o C; wytrawiać 14 dni; przefiltrować. Zażywać 3-4 razy dz. po 1 łyżce lub 1-2 razy dz. po 2 łyżki (stany zapalne przewodu pokarmowego, zaparcia, zaburzenia trawienia, hemoroidy, wyczerpanie nerwowe). Stosować do: lewatyw (100-200 ml oleju rumiankowego o temp. 38 C w przypadku zaparć, świądu, hemoroidów, niestrawności itd.); przemywania skóry wrażliwej, suchej, skłonnej do uczuleń, nie znoszącej mydła, z wągrami, ze stanami zapalnymi, z plamami, przy odparzeniach, owrzodzeniach; do leczenia ran, nadżerek, oparzeń, otarć naskórka; maseczek kosmetycznych - olejowych: płachty gazy zmoczyć w oleju rumiankowym i nałożyć na skórę odtłuszczoną, trzymać 45 min. zdjąć i zastosować masażo-wcieranie oleju pozostałego na skórze, po czym zetrzeć jego nadmiar (stosować profilaktycznie i w celach leczniczych; wywiera działanie przeciwzapalne, odkażające, pojędrniające, natłuszczające, wybielające, oczyszczające i odżywcze w stosunku do skóry); do kąpieli olejowych na włosy suche, łamliwe, rozdwajające się, wypadające, zniszczone zabiegami fryzjerskimi, pozbawione połysku i puszystości: w umyte włosy wetrzeć obficie olej rumiankowy, nakryć je folią na 3-4 godziny, po czym zmyć olej najpierw białkiem jaja kurzego, a potem szamponem (zabiegi powtarzać aż do skutku; leczą także łupież suchy i suche zapalenie skóry owłosionej); do okładów na schorzałe miejsca, np. suche, zniszczone, łuszczące się wargi, ropnie. Olej rumiankowy może z nadwyżka zastąpić mleczka, śmietanki i kremy kosmetyczne.
#8265
Nie mam specjalnej miarki zalewam tak żeby nagietek był pokryty cały olejem a nawet warstwa ponad to taki mój mały eksperyment jaki przeprowadzałam i dobrze podziałał jak nie wyszło ze smalcem to spróbowałam tak.
Lubię czasem poeksperymentować niekoniecznie według jakiegoś przepisu tak na własne wyczucie.
Awatar użytkownika
 szater
#8280
Basia tak sie zastanawiam nad tym zalewaniem wrzatkiem,z tym rozpuszczonym smalcem to jeszcze jeszcze ale ten wrzacy olej...troszke mnie zaniepokoił,w tych nastepnych przepisach jest już zaznaczone żeby miał (ten olej) temp.60*C a Ty jakim olejem zalewasz?