Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
#801
Piołun pisze:Drobne kroczki to już nie dla mnie ja wolę BIEG PO ZDROWIE !
Piolunie witaj :)
Biegi po zdrowie są dla ludzi zdrowych...chorzy powinni jednak małymi kroczkami...myślę.Jeżeli mamy łuszczyce to niestety ale jesteśmy chorzy.Coś tam nie tak jest w naszej maszynerii i tylko na drodze prób i błędów możemy probować ten zepsuty trybik naprawić...a czasem tylko go wspomóc.
Wszelkie kuracje ziołowe czy też suplementacja.... muszą być robione z głową.Tu nie może być na wariata...zgoda one leczą,wspomagają ale tez potrafią silnie zaszkodzić.I przed tym Cię Szater ostrzega...myślę.Pozdrawiam :)
#886
Piołun pisze:Heniu , jak do tego odkrycia doszłaś ? :)
Chcąc zostać w Twojej konwencji, powinnam napisać...wydedukowałam.Ale, że ja łatwizny nie lubię to...troszkę z grubszej rury rzeknę.
Widząc stosunek NFZ do naszej choroby...obserwator tego zjawiska,z całą odpowiedzialnością może powiedzieć,że ł. to nie choroba, to tylko defekt kosmetyczny skóry i tak właściwie to nawet nie wiadomo ....zaraźliwy czy nie? :angry:
W XXI wieku... moje państwo funduje nam sterydy a nie dostęp do najnowszego leczenia.Żeby nie zapaleńcy,którzy chcą i umieją wypowiadać się w imieniu nas wszystkich... dotknietych tym piętnem....nasze społ. nadal uważałoby nas za "trędowatych".
Przecież w wiekszości... nas się widzi... jako tych niedbających o swoją higienę i to nieważne, że ta @ siedzi albo możę siedzieć, w naszych trzewiach..że nasze stawy w każdej chwili mogą paść jej łupem,że od tej ciagłej walki... siada nam psyche :(
Kiedy cały świat leczy się lekami biologicznymi ....my walczymy chociaż o to.... żeby łuszczyca jako jednostka chorobowa.... została wpisana do rejestru chorób przewlekłych.

Piorunie.... to stąd te moje odkrycia som...wiesz ;)

//Posty o lekach biologicznych zostały wydzielone do tematu: leczenie biologiczne
Paweł
#1306
czyli bede podbierac corce masc :D

terminy w sluzbie zdrowia to cos absurdalnego. w zeszlym roku chcilam sie w lutym zapisac do endokrynologa =- terminow juz na nie bylo xD nawet sie nie wkurzylam tak mnie to zaskoczylo :cool:
#1309
Co prawda to do konca nie w temacie ale...nie odpuszczaj kochana,ludzie chorujacy na łyuszczyce w bardzo wielu przypadkach maja chora tarczyce.Jezeli w twoim osrosku nie rejestruja to szukaj w innych nawet w mniejszych miasteczkach ,wokoło ciebie xD