Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
 marta_z-j
#6793
nie łapię w czym rzecz :/ kot siedzi i liże mi zmiany na nogach :/ najpierw myślałam że to przez przypadek bo akurat mył ogon, oczywiście mu przerwałam, ale za chwilę zaczął lizać mi nogę w innym miejscu i jakoś nie pamiętałam że tam mam zmianę bo malutka jest, więc mu nie przerywałam i tak mi lizał że do krwi i dopiero jak zobaczyłam plamkę krwi zajarzyłam że to łuszczycę znowu lizał :/ to chyba nienormalne jakieś - macie na to jakąś teorię? może maści go interesują? (teraz mam żywokost i vit A na nogach)
mogę jakieś zakażenie z tego mieć?
Awatar użytkownika
 henia
#6798
Temat przerabiany na forach ł. co jakiś czas xd Zwierzęta mają w ślinie taki swój naturalny "antybiotyk". Nią leczą wszystkie te swoje zadrapania czy ubytki w ciele. Ale też wiem już na pewno, że wraz z podaniem prawdziwego leku-antybiotyku, takie lizanie się przez zwierzęta, jest zabronione. Bo ani lekarstwo nie zadziała, ani ta ich sławna ślina- wieści od weta.
Marta, zarazić Cię nie zarazi, ale też nie zaleczy. Jest Twoim przyjacielem, widzi i czuje Twoją chorobę, pomaga Ci jak umie, i jak nauczyła go natura :)
#6801
Mnie kot lizał zmiany jak posmarowałam maścią nagietkową własnej produkcji którą zresztą przypaliłam zżarły wtedy całą i kot i pies..... na żywokost jakoś nie mają ochoty ale [cenzura].
 euterpe
#7353
Kiedyś słyszałem, że zwierzęta mogą wyczuć pewne choroby. Ponoć mogą nawet wyczuć nowotwór i lizać uporczywie chore miejsce. Może daj się lizać i zobacz efekty? ;)
#7355
Nie wiem czy nowotwór też ale napewno mogą
lata temu kotka wyleczyła mi zapalenie korzonków nie mówiłam jej o ty to chyba sama wiedziała :D :D :D