W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#7154
dosia dziekuje bardzo :*
na początek kupiłam sobie uczep (właśnie popijam ;)) , bo wolę ziółka niż coś co trzeba połykać, ale może kiedyś i tego spróbuje ;)

pytanie mam jak często pić ten uczep
ty piszesz 1x dziennie
gosiaczek (i pani w zielarskim), że 3x dziennie przez 1 miesiąc, a potem przez kolejne 2 mies. 2x dziennie... no i teraz już sama nie wiem :surprised:

no i też myślę, że spróbować warto, bo nawet jeżeli mi te ziółka nie pomogą, to zaszkodzić nie zaszkodzą ;)
#7159
są różne szkoły i myślę każdy sam dobiera podług siebie jak jest duży wysiew zmiany duże to można aplikować 3x dziennie przez jakiś czas a jeżeli zmian jest mniej to moim skromnym zdaniem wystarczy 1x dziennie
#7160
dosia, dziękuje :)
czyli w moim przypadku, raz dziennie wystarczy, bo dużo tego nie mam ;)

a powiedz mi, po jakim czasie, tak mniej więcej, można zaobserwować czy ziółka działają czy nie?
#7161
Gosiaczek jakich szamponów używałaś/używasz? i co do natłuszczania głowy?

bo na skórę, oprócz balsamów nawilżających, do natłuszczania to maść z wit. A., tak?
#7164
Przez 2 tyg kuracji skóry głowy cocoisem, to za bardzo niczym nie natłuszczałam, po pierwsze chodze do pracy i jakoś nie mogłam tego zorganizować, bo brakło juz czasu na to natłuszczanie czy nawilzanie. Po drugie jak mogłam sobie pozwolić raz dziennie na mazianie to byłam umazana cocoisem biegiem to zmywałam szamponem dowolnym i biegiem do pracy. :crazy:

Zmywanie to też sztuka, bo maść tłusta, czyli najpierw szampon na prawie suche włosy, wody tylko tyle by się spienił, ponosić to chwwilę na głowie zmyć i jeszcze raz szampon ale już bez noszenia. Czasami wystarczyło 2 razy szmponem. Sprawdza sie tez płyn do mycia naczyń, tak samo najpierw spienic na prawie suche włosy a drugi raz szampon.
Szamponu z dziegciem nigdzie u mnie nie mogłam kupić, a że dużo tego wychodzi to dowolny. No i konieczna była odżywka, bo włosy są takie "tępe" i trudno je rozczesac. Raczej po takiej kuracji to stosuje cerkosl lub maść z wit A.

Głowa może na początku swedzić lub nawet piec. Ja takich obiawów na skórze głowy nie miałam, ale tam sterydów jednak było najmniej. xd
#7259
słuchajcie mam pytanie o drożdże i dziegcie ;)

wczoraj zrobiłam sobie papkę drożdżową na głowę, potem umyłam szamponem dziegciowym, nawilżyłam... łuska zeszła, nie wiem czy cała, ale duża większość na pewno :)
czy mogę dziś znowu "operację" powtórzyć?

druga sprawa - włosy mam krótkie, ale gęste i nie widzę tych moich zmian, mąż dziś obejrzał tę moją głowę i mówi, że u góry mam dużo plamek, po bokach głowy i z tyłu niewiele... no i tutaj moje pytanie - czy jak będę to smarować exorexem np. i posmyram też zdrową skórę to stanie się coś? bo ja sama nie dam rady trafić tylko na zmiany chorobowe, bo ich nie widzę po prostu, ani nie wyczuwam pod palcami...
#7260
papkę z drożdży możesz stosować tak często jak potrzebujesz, nie szkodzi ani na skórę ani na włosy. maściami jak maźniesz zdrową skórę też się nic nie stanie, jeśli ta maść to nie steryd. ja też smaruję w ciemno i nic się nie dzieje.
#7261
Myślę, tak jak Puma, że częste stosowanie papki, nie zaszkodzi. A szampon dziegciowy, zawsze możesz zastąpić zwykłym, nawet takim dziecinny, delikatnym.

Exorex przelej do jakiejś buteleczki z aplikatorem np. takim po wodzie utlenionej, będzie Ci łatwiej operować nim, na tej Swojej główce.
Nic się nie stanie ze zdrową skórą, jak ją maźniesz tym exorexem. Takie punktowe smarowanie jest wskazana tylko ze względu na oszczędność mazidła ale też niepotrzebne wysuszanie zdrowej skóry. Stosuję exorex już po raz któryś tam, i nic absolutnie nic, ze zdrową skórą się nie dzieje.
Pamiętaj o częstym nawilżaniu i natłuszczaniu po tych maziankach exoerxowych, bardzo jednak u mnie wysuszona ta skóra jest po :)
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7