W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#7149
Na skórze głowy u mnie cocois, ruszył szybko bo po 2 tyg nie było śladu. No ale chyba za szybko bo małe zmiany wracają, jednak. Obecnie nic nie robie, co kilka dni tylko nawilżam cercosolem lub maścią z witA, na reszcie ciała nie wróciło nic (co by nie zapeszyć) tylko sa te niedoleczone zmiany, na które brakło cierpliwości głównie w fałdach czyli pod pirsią jedną pod pachami i w miejscach intymnych, i jeden łokieć malutka zmiana.
Ale co jest dobre w stosowaniu leków bezsterydowych,ze to co już się zaleczyło, w tych miejscach nie wraca @ a na skórze głowy nie rozrasta sie w oszalałym tępie jak po sterydach. Możliwie że tę głowę to też nie do końca doleczyłam, bo we włosach jednak nie wszystko da sie zauważyc. Zaczynając kurację dziegciami miałam kask na głowie (mogłabym jeździć bez kasku na nartach) :crazy: a teraz mam kilka zmian i trzymają sie w normie. :D