Tu jest odpowiednie miejsce, aby porozmawiać na temat spożywanych produktów, diety w łuszczycy.
Awatar użytkownika
 szater
#6858
a ten kminek to na przyklad mozna zjesc na łyzeczce,bez posypywania tej sałatki?o tak zeby szybko połknac i popic?
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#6860
szater pisze:a ten kminek to na przyklad mozna zjesc na łyzeczce,bez posypywania tej sałatki?o tak zeby szybko połknac i popic?
A o tym nie pomyślałam, połykać tak jak lekarstwo jak ostopest.
Awatar użytkownika
 puma
#6862
z uwagi, że nie chce mi szukać ;) to poproszę jakieś info na temat dobroczynnego wpływu tej surówki na skórę, co w niej jest takiego czarodziejskiego, że ma mi pomóc :) z góry dziękuję :)
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#6876
henia pisze: I trzeba też pamiętać, że toto wzmaga apetyt
Jak wzmaga to ja dziekuje, na brak apetytu nie narzekam xd
Awatar użytkownika
 puma
#6880
hehe to tak jak ja :D no i w ten sposób kminek poległ na całej linii :D
Awatar użytkownika
 henia
#6904
Kminek może niekoniecznie. Ale jak już jesteśmy w temacie kminku, to ja jestem gorąca zwolenniczką tego http://www.lalbavita.com.pl/strona.php?40959, to tzw. olej z kminku czarnego. Zostałam niemal siłą zmuszona do zażywania Czarnuszki, podczas swojego pierwszego wysypu. I od tego czasu tz. ok. 10 lat wspomagam się nią, od czasu do czasu.
Teraz to w ogóle wsio odstawione mam, na MO lece, i dopóki łyknę ten litr soku z aloesu, to musi wieki miną- 5ml dziennie xd
Awatar użytkownika
 lunka
#14902
Ostatnio właśnie zrobiłam tą polecaną surówkę i też stwierdzam, że nie jest to może najsmaczniejsza surówka jaka jadłam, ale jem juz ją od tygodnia i się do jej smaku przyzwyczaiłam. :)