- 7 sty 2012, o 12:31
#6753
Witam,
od pewnego czasu przeglądam forum dość intensywnie w związku z pojawieniem się u mnie łuszczycy. Mam 32 lata i do tej pory nie wiedziałam, że jestem chora (czasem miałam maleńkie plamki na głowie, ale zupełnie się nimi nie przejmowałam). Ostatni rok był dla mnie bardzo trudny i stresujący. W efekcie na początku listopada zachorowałam na anginę, a potem nastąpił wysyp tzw. łuszczycy kropelkowej. Był tak intensywny, ze wylądowałam w szpitalu na 2 tygodnie. Kropki sie pozlewały i w efekcie miałam zajęte ok 75% ciała. Teraz jestem po 17 lamach puva. Po łuszczycy nie ma śladu, ale wszędzie gdzie była chociaż najmniejsza kr0peczka (już nie mówiąc o całych zlanych płaszczyznach na brzuchu, szyi i plecach) pozostały jasno, a miejscami ciemnobrązowe przebarwienia (wyglądają trochę jak lekkie siniaki). Chciałam Was prosić o radę w tej sprawie. Czy takie przebarwienia znikają ? Ile czasu na to trzeba? Czy ma ktoś takie doświadczenia? na razie wygląda to wszystko mocno kiepsko....
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie komentarze.
pozdrawiam Was serdecznie
Magda
od pewnego czasu przeglądam forum dość intensywnie w związku z pojawieniem się u mnie łuszczycy. Mam 32 lata i do tej pory nie wiedziałam, że jestem chora (czasem miałam maleńkie plamki na głowie, ale zupełnie się nimi nie przejmowałam). Ostatni rok był dla mnie bardzo trudny i stresujący. W efekcie na początku listopada zachorowałam na anginę, a potem nastąpił wysyp tzw. łuszczycy kropelkowej. Był tak intensywny, ze wylądowałam w szpitalu na 2 tygodnie. Kropki sie pozlewały i w efekcie miałam zajęte ok 75% ciała. Teraz jestem po 17 lamach puva. Po łuszczycy nie ma śladu, ale wszędzie gdzie była chociaż najmniejsza kr0peczka (już nie mówiąc o całych zlanych płaszczyznach na brzuchu, szyi i plecach) pozostały jasno, a miejscami ciemnobrązowe przebarwienia (wyglądają trochę jak lekkie siniaki). Chciałam Was prosić o radę w tej sprawie. Czy takie przebarwienia znikają ? Ile czasu na to trzeba? Czy ma ktoś takie doświadczenia? na razie wygląda to wszystko mocno kiepsko....
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie komentarze.
pozdrawiam Was serdecznie
Magda