W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#6673
A lecisz na ten swój "czerepik" tą papką drożdżową? Zamiast ręcznika dałabym folię, i na to dopiero ręcznik. Te gaziki też folią, lepsza wchłanialność, moim zdaniem. Dodatkowy plus tej folii, to chodzić można, nie tylko siedzieć xd
#6676
jeszcze nie :( - chciałam najpierw sam żywokost z selsunem potestować ale już czas coś dorzucić bo wytrzymać nie idzie - więc jutro po olejek rycynowy do apteki i będzie papka

a po tym dzisiejszym moczeniu bardzo fajnie chora skóra mi poodchodziła (pewnie od soli)

w sumie można się folią owinąć ale jak gaziki folią zamocować np między piersiami?
#6721
pierwszą papkę drożdżową mam za sobą, ale dodałam dodatkowo miodu i żółtko (gdzieś ktoś napisał, że można), trzymałam niewiele ponad godzinkę, zapach drożdży mi nie przeszkadza, więc mogę ją robić, tylko wkurzało mnie że wyciekało spod reklamówki :/
a tak w ogóle mam wrażenie, że moja skóra była dziś ociupinkę mniej czerwona i mniej swędziała - wygląda, że to po tym wczorajszym moczeniu w słonych ziołach, ale i skóra mi dziś cały dzień złaziła płatami jak przy niezłym łupieżu :D pewnie temu że nie spłukałam tych słonych ziół z głowy :D
i na jakiś czas odstawiam Linomag - teraz będę do miejsc intymnych próbować alantanu z vit A (alantandermoline) bo Linomag nie daje takich efektów jak oczekuję (choć oczywiście jest o niebo lepiej jak wcześniej) i niestety ale na twarz dokładam hydrokortyzon (wiem że to sterydzik słaby) bo tak myślę, że może za gwałtownie odstawiłam sterydy i za duży szok dla skóry i temu co raz paskudniej wyglądam
#6737
Ja na sprawy intymne brałam Polcortolon krem. Niestety już go nie produkują. Żadne maści mi nie pomagały. Wargi miałam spuchnięte od drapania. Chodziłam od lekarza do lekarza. Na końcu przypisano mi ten Polcortolon. Pierwsza noc bez drapania to było niesamowite. Pare lat zmagania się zdrapaniem, a tu po paru dniach choroba się cofnęła i przez lata miałam spokój. Odezwała się w zeszłym roku, ale niestety nie ma już tego kremu. Lekarka zaproponowała mi Triderm przez pare dni smarować i maścią robioną. Jak ręką odjął. Gosia piszesz o wkładkach, że jesteś uczulona ja to samo. Mogę używać tylko zwykłe wkładki Bella.
#6851
no kochani - byłam dziś u innej dermatolog (wczoraj się dowiedziałam, że sama ma łuszczycę)
oto jej zalecenia na najbliższe 2 tygodnie a potem na wizytę

- głowa i skóra gładka - maść Lenartowicza 1-2x dziennie
- skóra twarzy - bepanthen lub alantan 2x dziennie
- miejsca intymne - na noc 1dzień 1x pimafucort
2 dzień 1x Triderm
kolejne 5 dni - bepanthen lub alantan
#7273
niestety nie używałam bepanthenu a alantan dermoline z tym że wygląda, że alantan się u mnie nie sprawdza (ani na twarzy ani na miejscach intymnych i musiałam dodatkowo moczyć dupsko w ziołach żeby było mi lżej), dla tego od kilku dni na miejscach intymnych i na sutku zamiast niego zaczęłam używać maści rumiankowej i wygląda że coś pozytywnego się dzieje, z eksperymentami na twarzy się wstrzymam do wizyty (w tygodniu powinnam pójść), maść Lenartowicza coś pomaga, ale jest to tylko ciut ciut i nie na wszystkich zmianach.

no i na solarium 2 razy w tym tygodniu byłam (m.in dziś) ale nie sądzę, że coś to zmieniło