W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#6488
trochę się zapoznałam z informacjami na forum i ogólnie w serwisie i od 23.12
-na całe ciało najpierw walę garniera z syropem z klonu i rano punktowo maść z wit A a wieczorem garnier na całe ciało i maść nagietkowa + cynkowa punktowo,
-twarz całą rano żywokostem + maść z wit A, wieczorem całą maścią nagietkową i punktowo cynkową
- pachwinę, wzgórek i sutek robię jak ciało
- miejsce intymne rano linomagiem a wieczotem maścią nagietkową
- wszędzie myję się szarym mydłem
- wczoraj pierwszy raz umyłam głowę Selsun 2,5% (pierwsze 2 tygodnie zamierzam po 2x później po 1x + jakiś tam niemiecki przeciwłupieżowy którego nazwy w tej chwili nie pamiętam)
- codziennie wieczorem marzę się po głowie żelem z żwokostem

czy to będzie dobrze? bo jak na razie to wydaje mi się że zmiany są ciut większe, bardziej swędzą i zrobiło się kilka nowych :( oczywiście rozumiem że nic od razu ale proszę o poradę - na jak długo uzbroić się w cierpliwość przy próbowaniu tego sposobu? Tzn jaki jest przykładowy czas nieefektywności po którym należy szukac innej metody?

czekam jeszcze na zamówienie z ostropestem, uczepem w zielu i mydłem z ekstraktem uczepu bo chcę to połączyć z tym, co już robię

od dobrego miesiąca łykam też omega 3 i belissę antired (w planie dorzucenie magnezu i zamiana zwykłego omega 3 na biomarine 570 lub 1140)
#6495
Ja myślę ze zamiast nagietkowej z cynkową lepiej będzie cynkowa i wit A się miała po cynkowej zrobią się takie skórki trzeba w nie wcierać maść z wit A skórka pięknie odejdzie a pod będzie się goić zmiana.
A twarz żywokostem i wit A na dzień na noc samą wit A zobaczysz jak to będzie działało
Nagietkowa lubi uczulać(ona wyciąga stany zapalne skóry i robi wrażenie pogorszenia)
Po kąpieli też na całe ciało lepiej się sprawdzi żywokost jak Garnier moim zdaniem a po pół godz dopiero można garnierem żywokost regeneruje skórę a nie tylko natłuszcza dlatego powinien iść pierwszy,dopiero w takiej kolejności możesz próbować cynkową punktową na zmianę z wit A lub tak jak pisałam wyżej nagietkową proponuje narazie odstawić
Ja bym tak zrobiła
Zawsze żywokost pierwszy a potem maści,czy balsamy.
#6496
Basieńka44 pisze:Ja myślę ze zamiast nagietkowej z cynkową lepiej będzie cynkowa i wit A się miała po cynkowej zrobią się takie skórki trzeba w nie wcierać maść z wit A skórka pięknie odejdzie a pod będzie się goić zmiana.
to pierwsza cynkowa ma iść a dopiero po iluś tam minutach (czy tam po pół godzinie) nawilżacz? czy w ogóle cynkowa np rano a nawilżacz wieczorem...

nagietkową mogę odstawić do ciała i twarzy - czemu nie, ale wygląda, że moje miejsce intymne ją lubi nawet bardziej niż linomag to tam zostawię :)

i jeszcze kwestia prysznica - mam go brać rano i wieczorem? i dopiero na umytą skórę to wszystko? tak robiłam ale nie wiem czy nie za dużo tego mycia. czy może starczy tylko wieczorem prysznic a rano tylko punktowo się utaplać?
Basieńka44 pisze:A twarz żywokostem i wit A na dzień na noc (...) Po kąpieli też na całe ciało lepiej się sprawdzi żywokost jak Garnier moim zdaniem a po pół godz dopiero można garnierem (...)Zawsze żywokost pierwszy a potem maści,czy balsamy.
tak właśnie zrobię
#6499
W sytuacji, kiedy mamy wysyp, i po odstawieniu sterydów; to do tej całej batalii, dołączyłabym koniecznie kąpiele ziołowe: szałwia, płatki owsiane, siemie lniane, rumanek-uwaga, bo uczulać może, liść orzecha, brzoza.
Takie domowe SPA, i dla ciałka, i na główkę też oczywiście. Ale to wszystko pod warunkiem, że jesteśmy posiadaczami wanny :)

U mnie również doskonale sprawdza się balsam/maść z nagietka. Ja preferuje takie cudo:
Obrazek
#6500
Na moje miejsca intymne sprawdza się balsam nagietkowy, nie maść (z apteki małe opakowanie)która bardziej zogniła miejsca.Po balsamie posmarowanym na noc skóra stała sie bledsza, nie piecze i przede wszystkim nie swędzi.
http://www.herbapis.pl/balsam-nagietkow ... 5c52dedd3e


Henia mnie wyprzedziła xd ja też polecam właśnie to cudo nie drogie i wydajne i fajnie się komponuje właśnie z miejscami intymnymi ze względu na zapach, neutrany dla ciała. :D
#6502
henia pisze:Ale to wszystko pod warunkiem, że jesteśmy posiadaczami wanny :)
niestety mąż robiąc łazienkę pozbawił mnie takiej możliwości :)
hmm w zasadzie moi rodzice mają wannę mogę czasem do nich pójść - jak zrobić taką kąpiel?

a balsam nagietkowy dorzucam do listy zakupów :)

dzięki
#6503
marta_z-j pisze:....hmm w zasadzie moi rodzice mają wannę mogę czasem do nich pójść - jak zrobić taką kąpiel?
Potrzeba matka wynalazku... ponoć xd Ja taplałam się w wanience dziecinnej, partiami xd a, że @ przede wszystkim na dupencji, to dało radę :crazy:

Przygotowanie takich kąpieli, to pryszcz: wszystko do jednego gara(taki z 5l.)-co tam masz akurat pod ręką, koniecznie szałwia. Podgotować toto z 15-30 min., odwar do wanny, i dalej, to już tylko przyjemność, polegiwanie z fajną lekturą w garści. Bo to trochę potaplać się w tym trza :D
#6504
Po przemyciu twarzy czy to rano czy wieczorem najpierw żel on się szybko wchłania nie wiem jak masz w ciągu dnia jaką masz możliwość maziania
jak do pracy to wystarczy sam żel ewentualnie maść z wit A nadmiar zebrać wacikiem a jak w domu to smaruj cynkową i po jakimś czasie dopiero tą z A
Ja łączyłam cynkową z rumiankową i tak wychodziłam z domu ale miedzy nałożeniem jednej na drugą zawsze odczekałam ok pół godz
i tak dokąd nie wróciłam do domu w domu częściej przemywałam twarz i nakładałam maści.
Odnośnie prysznica musisz zaobserwować sama jak u ciebie lepiej
to wszystkie mazidła naturalne krzywdy skórze nie zrobią (to i niekonieczne ich zmycie,w razie jak skóra po myciu się pogarsza)
A garniera zamieniła bym na ten balsam co polecają Henia i Gosiaczek też go stosowałam,jak zmiany zejdą jest czas na takie balsamy czy kremy jak garnier.
Zel żywokostowy możesz tak często stosować jak widzisz potrzebę, on sam dobrze działa nawet bez maści.Regeneruje i nawilża skórę.
Np. maści na noc albo po powrocie do domu a żel nawet poza domem jeśli masz możliwość chodzi o to żebyś nie chodziła tłusta(drobinki kurzu przyklejają się do tłustości)no i się nie świeciła.
Kąpiele ziołowe też bardzo dużo dają lepsze,jak masz na ciele to najlepsze wtedy i maziania dużo nie będzie.
Ja też taplam się w takiej wanience z braku lepszej :) w oleju i soli,czasem zioła ,słoma owsiana albo sianko.Obecne zmiany zaleczam tylko tym co podaje i schodzą, trochę dłużej to trwa ale pomaga.