- 13 gru 2011, o 21:26
#6136
Jakiś czas temu siedziałam i się zastanawiałam, kojarzyłam wszystkie fakty... Jak to się stało, że mam zapalenie stawów?
Kiedy leżałam na oddziale reumatologii poznałam Panią Hanie
i jak z Nią rozmawiałam o chorobie to weszliśmy na temat owadów. Ze czasami jak jakiś owad "ugryzie" też może to być zapalenie stawów. Czy to możliwe...? Bo ja tak skojarzyłam wszystkie fakty i przypomniało mi się, że któregoś pięknego dnia latem ukąsił mnie jakiś owad w udo lewej nogi. I z godziny na godziny miałam coraz większe zaczerwienienie! Udo było zaognione. Kiedy byłam nad morzem i weszłam do wody powiększało mi się. Następnego dnia miałam wyjazd i nie wiedziałam co mam zrobić czy iść do lekarza czy jechać. Oczywiście powiedziałam sobie, że jak będzie coś się działo na wyjeździe to tam na miejscu pójdę do lekarza. Tak się stało, że wszystko mi zeszło tylko był widoczny ślad po ukąszeniu. Szybko o tym zapomniałam....(Chodź bywa tak że nawet i do tej pory ta noga w tym miejscu jest cieplejsza...) Lecz gdy w szpitalu weszłam na ten temat zaczęło mnie to zastanawiać czy to możliwe, czy zapalenie stawów może być od tego....? A że mam łuszczycę i bóle stawów postawili mi diagnozę ŁZS... Nigdy nie mówiłam o tym lekarzom .... Może powinnam.... ???
Kiedy leżałam na oddziale reumatologii poznałam Panią Hanie

Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, o 11:14 przez Paweł, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zminiłem temat na bardziej obrazowy.