- 10 sie 2011, o 20:40
#4360
Witam serdecznie.
Jakiś czas temu lekarz przypisał mi cygnolinę (nie pytajcie jakie stężenie bo nie wiem), kazał się smarować i tyle. Coś mnie tknęło i przed kuracją postanowiłem sprawdzić co to za wynalazek
. Grzebiąc trochę w necie trafiłem na to forum, z czego się cieszę
Poczytałem trochę o tej maści, sposobie używania (od lekarza jak zwykle niczego się nie dowiedziałem) i mam takie pytanko apropo pozbycia się łuski. Czy po kuracji maścią np. sylicynowo-siarkową łuska zniknie na dobre i pozostaną same zmiany chorobowe ? Pytam również dlatego, ponieważ mam łuszczycę na głowie i to mi najbardziej przeszkadza w życiu codziennym. W pracy mam kontakt z obcymi ludźmi i jest to dla mnie bardzo krępujące, zerkam od czasu do czasu na ramiona czy się coś nie sypnęło z głowy
Do tej pory używałem Diprosalic w płynie na głowę. Oczywiście pomagał i to bardzo szybko, ale jak to steryd - nie na długo. Czy mogę maść salicynowo-siarkową używać również na głowę ? Wiem, że sposobów jest bardzo dużo, jednym pomaga to, innym coś innego, ale czy jest jakiś sposób na szybkie, doraźnie usunięcie łuski z głowy ? Chodzi mi o to, aby przed długotrwałą kuracją właściwego wyleczenia łuszczycy pozbyć się łuski z głowy.
Z góry dziękuje.
Jakiś czas temu lekarz przypisał mi cygnolinę (nie pytajcie jakie stężenie bo nie wiem), kazał się smarować i tyle. Coś mnie tknęło i przed kuracją postanowiłem sprawdzić co to za wynalazek



Z góry dziękuje.