- 5 maja 2011, o 20:04
#3207
Ktos kto naprawde doznał bólu-prawdziwego,szarpiacego bólu...całego ciała łącznie z paznokciami i włosami...oczekuje ulgi a nie bedzie leczył sie pozytywnym mysleniem.Jezeli stawy sa zniszczone,kosci zrzeszotowione,maz w stawach wyschnięta...to cudów już żadna dieta nie uczyni.Wszystkie dobre rady sa dla poczatkujacych aby mogli jeszcze w pore zareagowac i cokolwiek przesunąc w czasie...jezeli ktos ma zaawansowana chorobę to potrzebne mu jest wsparcie i KONKRETNE PORADY....to jak z zebem trzeba leczyc malutka dziurke a gdy już boli....to zadna wizualizacja problemu,pozytywne myslenie i inne "zamawianie" nie pomoże.
Dlatego na forum wymieniamy sie doswiadczeniami i każdy ma inne odczucia,potrzeby...i czego innego oczekuje.
Jestem pozytywnie nastawionym do zycia i ludzi ludkiem,gdy cierpie zamykam sie głeboko w swojej skorupce...i uwierzcie ciezko jest pozytywnie myslec gdy ból uniemozliwia normalne funkcjonowanie,gdy nie odpuszcza ni w dzien ni w nocy...a jest rodzina,dzieci...obowiazki
Dlatego na forum wymieniamy sie doswiadczeniami i każdy ma inne odczucia,potrzeby...i czego innego oczekuje.
Jestem pozytywnie nastawionym do zycia i ludzi ludkiem,gdy cierpie zamykam sie głeboko w swojej skorupce...i uwierzcie ciezko jest pozytywnie myslec gdy ból uniemozliwia normalne funkcjonowanie,gdy nie odpuszcza ni w dzien ni w nocy...a jest rodzina,dzieci...obowiazki
Ostatnio zmieniony 5 maja 2011, o 22:20 przez szater, łącznie zmieniany 1 raz.